Portal - Informator Obywatelski Osób Niewidomych

www.defacto.org.pl
Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:36

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz gru 27, 2018 07:37 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 11, 2013 17:55
Posty: 3263
Recenzja nr 1- autor Alicja Nyziak
100-lecie odzyskania niepodległości
Ponieważ na przedstawienie Straszny Dwór pojechałam z grupą członków Koła PZN z Sieradza, po części zabiorę głos w imieniu wszystkich uczestników. 11 listopada 2018 r. grupa pojechała na zaproszenie Stowarzyszenia „De Facto” do Teatru Wielkiego w Łodzi, na operę „Straszny Dwór”. W ten nietypowy sposób świętowaliśmy 100-lecie Odzyskania Niepodległości przez Polskę. Przedstawienie było zaopatrzone w audiodeskrypcję, co pozwoliło na jego lepszy odbiór przez osoby z dysfunkcją wzroku. Wprowadzenie do przedstawienia okazało się bardzo ważnym i potrzebnym elementem całości. Przybliżyło widzowi fabułę i uwypukliło istotne aspekty opery. Dzisiaj Straszny Dwór uważany jest za polską operę narodową. Jednak jak się okazało jej przesłanie ma szerszy wymiar. Tą przepiękną operę S. Moniuszko ukończył wkrótce po upadku powstania styczniowego. Szybko przylgnęło do niej miano wielkiej manifestacji patriotycznej. Dlatego po premierze Straszny Dwór trafił pod obstrzał cenzury. Obawiając się zamieszek władze rosyjskie po trzech przedstawieniach, zdjęły operę z afisza. W przedstawieniu nie brakuje akcentów patriotycznych, ale tak naprawdę całość jest radosną, chwilami kpiącą opowieścią o zaściankowej polskości.
Bardzo poruszający okazał się moment, gdy przed rozpoczęciem przedstawienia dyrektor Teatru Wielkiego poprosił widzów o powstanie i wspólne odśpiewanie hymnu narodowego. Na scenie pojawili się wszyscy wykonawcy i przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej rozbrzmiały słowa Mazurka Dąbrowskiego. Była to niesamowicie podniosła chwila, która zdarza się tylko raz i na długo pozostanie w pamięci. Oświetlenie sceny w kolorach narodowych, przepiękna muzyka, radosne i podniosłe akcenty opery, to wszystko sprawiło, że wysiadając w Sieradzu z busa uczestnicy wyjazdu wzruszeni mówili – było pięknie! Osobiście przyłączam się do tych słów. Choć chwilami podczas przedstawienia audiodeskrypcja (jak dla mnie) była zbyt uboga. W jednej ze scen wykonawcy podchodzą blisko brzegu sceny, o tym dowiedziałam się od siedzącej obok koleżanki. Generalnie proszę o więcej, gdyż dzięki projektowi „Opera dostępna dla osób niewidomych” mogę rozsmakowywać się w kulturze w znacznie pełniejszym jej wymiarze.
Recenzja nr 2 – Lucyna Góra
W odpowiedzi na zaproszenie do przekazania recenzji, a dot. spotkania w dniu 11 listopada na operze „Straszny Dwór” w Teatrze Wielkim w Łodzi chcę się podzielić swoimi wrażeniami. Sam dzień, w którym się spotkaliśmy, dzień w 100-lecie odzyskania niepodległości sprzyjał podniosłości wydarzenia. Mnie osobiście bardzo wzruszyło wspólne odśpiewanie hymnu widzów razem z całym zespołem aktorskim przy wspaniałym wsparciu orkiestry.
Spektakl w reżyserii Krystyny Jandy bardzo mi się podobał, był łatwy w odbiorze dzięki wprowadzeniu przed spektaklem przez pracownika teatru i dobrej audiodeskrypcji. Sama fabuła zmuszająca do przemyśleń co w życiu tak naprawdę ważne. Bez względu na przeciwności losu, intrygi innych i własne założenia, po spotkaniu właściwej osoby ulegamy najważniejszemu uczuciu jakim jest miłość.
Miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniach w Łodzi już kolejny raz i jestem bardzo wdzięczna za taką możliwość. Chciało by się jeszcze i jeszcze raz. A wszystko to za sprawą wspaniałej organizacji i zaangażowania osób realizujących całe przedsięwzięcie. Bardzo ważna jest możliwość spotkania innych uczestników przyjeżdżających praktycznie z całej Polski, a z którymi znamy się z udziału w innych projektach „De Facto”.
Nadrzędną korzyścią jest możliwość obcowania z kulturą przez duże K. Móc obejrzeć spektakl operowy i to z pierwszych rzędów to niesamowite doświadczenie, ogromna przyjemność oraz prawdziwa uczta duchowa. Wszystko to łatwiejsze dzięki dobrze prowadzonej audio deskrypcji przez panią Kasię Anzorge, w sposób, który nie zakłóca a uzupełnia treść fabuły.
Możliwość wspólnego zjedzenia obiadu, nie jest priorytetem naszych spotkań, ale też stwarza możliwość nawiązania bliższych relacji z innymi.
Wdzięczna za możliwość uczestnictwa w spotkaniu
Recencja nr 3- Wojciech Malesa
„Straszny Dwór” w Teatrze Wielkim w Łodzi
Szanowni Państwo,
11.11.2018 w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości spotkaliśmy się na wydarzeniu kulturalnym, w łódzkim Teatrze Wielkim, na operze Stanisława Moniuszki „Straszny Dwór”.
Było to dla mnie ogromne przeżycie. Kiedy wywieszałem flagę, już wówczas odczułem wzruszenie związane z tą szczególną rocznicą. Przeczuwałem podniosły charakter tego dnia.
Otrzymując od Państwa to cudowne zaproszenie na spektakl, nie miałem wątpliwości, że chcę razem z przyjaciółmi zrzeszonymi w Mazowieckim Stowarzyszeniu Pracy dla Niepełnosprawnych "De Facto" świętować, oglądając „Straszny Dwór”. W tym dniu chciałem być również ze swoją rodziną, więc zaprosiłem swoich najbliższych i razem przyjechaliśmy do Łodzi.
Kochani Organizatorzy, jak zawsze stanęliście na wysokości zadania i doskonale, jak zawsze, zorganizowaliście to przedsięwzięcie zapewniając uczestnikom ucztę duchową, i cielesną (bardzo dobry, wspólny obiad). Jak zawsze mogliśmy wysłuchać bardzo ciekawego, niekonwencjonalnego wykładu wprowadzającego i po mistrzowsku przygotowanej audiodeskrypcji. Słuchając audiodeskrypcji mogliśmy komfortowo śledzić akcję spektaklu. Opis wyglądu bohaterów, sposobu ich poruszania się, scenografii, a nawet widowni był wyczerpujący i dostarczał nam przyjemności z komfortowego oglądania opery. Bez tego uzupełnienia audio deskrypcyjnego tak wiele stracilibyśmy ze spektaklu. Dziękuję za profesjonalizm pani Izy Kinsler, która tak świetnie potrafi obraz zamienić na słowa.
Dla mnie, konesera muzyki, osoby, która żyje muzyką i lubi słuchać muzyki, było to ogromne przeżycie.
W domu mam warunki do odsłuchu muzyki. Mam tę operę na różnych nośnikach: na płycie winylowej, na płycie CD. Często wracam do słuchania ulubionych fragmentów z tej opery. Jednak dawno nie słyszałem jej w teatrze na prawdziwej sali z odpowiednim nagłośnieniem, z fantastyczną akustyką pomieszczenia - to jest dopiero uczta dla duszy.
Chciałbym, aby takie wydarzenia były kontynuowane. To jest duże przeżycie dla nas. Takich pozytywnych emocji potrzebujemy. Cała logistyka takiego przedsięwzięcia nie jest łatwa, ale Mazowieckie Stowarzyszenie Pracy dla Niepełnosprawnych "De Facto" jest mistrzem w tej dziedzinie. Nie spotkałem się z podobnym wydarzeniem kulturalnym tak dobrze przygotowanym. My niewidomi czujemy się bezpiecznie, w każdym momencie możemy liczyć na pomoc wolontariuszy. Jesteśmy odbierani ze środków transportu i przez całe wydarzenie pomocna dłoń jest nam podana, aż do wyjazdu.
Jeśli mogę coś zaproponować, to prosiłbym, w miarę możliwości, udostępnić nam po spektaklu zwiedzanie sceny, obejrzenie scenografii, strojów, w których występowali aktorzy. Może udałoby się te stroje zawiesić na manekinach, wówczas oglądanie nie byłoby krępujące, ani dla nas, ani dla artystów.
Serdecznie dziękuję i proszę o jeszcze!
Recencja nr 4 – Marta Blimel

Ogromnie cieszę się, że miałam możliwość uczestniczyć wspektaklu opery "Straszny dwór" w dniu 11 listopada w Teatrze Wielkim w Łodzi. Ponieważ już dość długo żyję na tym świecie, niejeden raz oglądałam operę "Straszny dwór". Ile z niej widziałam, nie wiem, na pewno niewiele, bo zawsze widziałam źle. Jestem przekonana, że najpełniejszy, najbardziej dokładny odbiór opery uzyskałam teraz, to jest uczestnicząc w spektaklu z audiodeskrypcją w dniu 11 listopada. Audiodeskrypcja była dokładna i bardzo dobrze napisana, przedstawiająca szczegóły scenografii i intencje reżysera. Reżyseria Krystynly Jandy
mistrzowsko uchwyciła szlachecko - patriotyczny klimat dzieła Stanisława Moniuszki. Trafiliśmy na świetną obsadę i perfekcyjne wykonanie, godne tego uroczystego dnia. Podniosły nastrój związany ze Świętem Niepodległości został podkreślony pięknym wykonaniem Mazurka Dąbrowskiego przez cały zestół Teatru Wielkiego z towarzyszeniem
orkiestry. Obcy jest mi patos patriotycznych uniesień, ale mogąc uczestniczyć w spektaklu opery narodowej w tak uroczystej oprawie, czułam jak dzieło wielkiego kompozytora wiąże i jednoczy widzów. Trudno o lepszy sposób uczczenia przez osoby niewidome setnej rocznicy
odzyskania przez Polskę niepodległości niż zrealizowany w Łodzi przez Stowarzyszenie De Facto. Mam nadzieję, że projekt "Opera dostępna dla osób niewidomych" będzie kontynuowany. Przesyłam serdeczne pozdrowienia
Recencja nr 5- Mariusz Kowalski
Szanowni Państwo
Państwa praca dla mojego życia z niepełnosprawnością to fundament dostępu do informacji, sztuki a to sprawia że czuję się człowiekiem niewykluczonym. Dziękuję. Wizyta w Tatrze Wielkim w Łodzi była dla mnie odkrywaniem nowego wymiaru opery a polaczenie owego odkrycia z świętowaniem 100 lecia odzyskania przez Polskę niepodległości przy dźwiękach Mzyki Stanisława Moniuszki było wydarzeniem bezcennym. To magiczne śpiewanie Mazurka Dąbrowskiego. Ta bliskość dźwięków muzyki. To niepowtarzalne poczucie wspólnoty.Tak było pięknie. W swych dotychczasowych operowych zakusach nauczyłem się czytania libretto przed spektaklem a głód wiedzy wynikający z obrazu musiałem oswoić. Dzięki audio deskrypcji jestem syty.Audiodeskrypcja w treści logiczna i pozwalając słuchać, słuchać. Wybrzmiało całe piękno „Strasznego Dworu, całe. Dzięki pracy Kasi Anzorge otrzymałem ważne wskazówki dotyczące tego co się dzieje w około mnie. Dzięki takie komunikacji odkryłem nowe oblicze komfortu na spektaklu. Tak, działania Stowarzyszenia pobudzają ciekawość ale przede wszystkim ją zaspokajają. Rozbudzacie Państwo wiele wyobraźni i nie pozbawiacie ich wsparcie. Dziękuje. Wzbogacić? Proszę o jedno. Poszerzajcie moje horyzonty. Dziękujemy za wszystkie doznania.
Recenzja nr 6- Marta Woźniak

Mam 33 lata i muszę szczerze przyznać, że pierwszy raz w życiu byłam na
spektaklu typu opera. Do tej pory miałam dość stereotypowy pogląd na operę trudna do
zrozumienia, może nawet nudna, jest ona dla ludzi z tak zwanych wyższych
sfer- to myślenie było bardzo mylne.
Opera mi się niezwykle spodobała i przyciągnęła moją uwagę.
Myślę, że na odbiór sztuki bardzo duże znaczenie miało wprowadzenie i
sama audiodeskrypcja. Wprowadzenie dużym stopniu przedstawiło treść opery "Straszny Dwór" i nakreśliło tło historyczne, co przełożyło się na zrozumienie spektaklu.
te 3 godziny spędzone na widowni w głównej roli z doskonałym wykonaniem
aktorów i orkiestry minęło mi szybko i dało moc nie zapomnianych wrarzeń.
audiodeskrypcja wpełni opisująca przebieg wydarzeń na scenie, czytana
przez przez doskonałą aktorkę panią Katarzynę anzorgę dała mi poczucie,
że sztuka tak wysokich lotów jest też dla mnie jako osoby z dysfunkcją
wzroku. Jestem zadowolona, że wydarzenie miało miejsce w Łodzi w teatrze
wielkim, ponieważ mieszkam w łodzi i nie miałam problemu z dojazdem.
Jeśli w przyszłości będą organizowane podobne przedsięwzięcia to bardzo
chętnie wezmę w nich udział. Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu "De Facto" za możliwość bycia na operze "Straszny dwór"

_________________


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 27, 2018 07:37 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL