Portal - Informator Obywatelski Osób Niewidomych

www.defacto.org.pl
Teraz jest Cz mar 28, 2024 15:20

Strefa czasowa: UTC




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt gru 01, 2015 07:23 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 11, 2013 17:55
Posty: 3263
Alicja Nyziak



Historia państwa Agnieszki i Grzegorza Sajnajów z Bydgoszczy sprowokowała mnie do zadania kilku pytań. Zanim jednak je wyartykułuję, odrobina informacji o bohaterach.

Agnieszka mieszka z matką, porusza się przy pomocy balkonika. Gdy w jej życiu pojawia się mężczyzna – matka mówi „nie”. Czy to zaborczość, czy obawa o los córki? A może lęk, że po prostu nie podoła w domu z drugą niepełnosprawną osobą? Dziewczyna uparcie odwiedza chłopaka, który okazuje się jej pierwszą i jedyną miłością.

Grzegorz mieszka w Domu Pomocy Społecznej, porusza się na wózku inwalidzkim, ale jest uparty i mocno kocha Agnieszkę. Nie ulega jednak wątpliwości, że potrzebuje dużego wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. Oboje z Agnieszką chorują na dziecięce porażenie mózgowe, jednak mimo przeciwności losu, ograniczeń i braku intymności „zmajstrowali” dziecko.

W tym miejscu można zadać pierwsze pytania:

Czy państwo przewidziało tak nietypową sytuację? Jakiego wsparcia mogą oczekiwać młodzi rodzice?

Trudno jednoznacznie na nie odpowiedzieć. Tak naprawdę każdy przypadek jest indywidualny. Problem w tym, że dostępne rozwiązania systemowe indywidualności nie przewidują. Łatwo natomiast w domowym ciepełku gdybać nad losem upartej, a może raczej „dziwnej” pary. Poradziliby sobie? Eeech, gdzie tam, dwie takie niedojdy! Nigdy nie pracowali zawodowo ani nie konfrontowali się z trudami życia.

Dziwadło, kuriozum, zjawisko poza paragrafem – jak właściwie określić zaistniałą sytuację? Dwoje dorosłych, ale zależnych od otoczenia ludzi. Dwoje kochających się, pragnących być razem, ale mieszkających osobno ludzi. Para przerażona perspektywą macierzyństwa. Czy DPS jest odpowiednim miejscem dla młodych rodziców z dzieckiem?

Dla klarowności obrazu, odrobina faktów: DPS, a w nim osoby leżące, osoby z różnymi dysfunkcjami, aktywni trunkowo alkoholicy, zmęczeni życiem staruszkowie, których myśli krążą po dziwnych orbitach. Specyficzne aromaty, trudne do ubrania w słowa – może dlatego, że kryją w sobie nie tylko zapach towarzyszący niedołężności i starości, ale także rozgoryczenie, frustrację, żal oraz agresję. A w tym tyglu bezbronne niemowlę. Prawda, że to zdumiewające i nieprawdopodobne?

Oto odpowiedni moment, aby postawić kilka kolejnych pytań:

Co zrobiliby pracownicy opieki społecznej w sytuacji, gdyby niepełnosprawni rodzice postanowili wspólnie wychować swojego synka? Jak do tego problemu podeszłyby instytucje państwowe? Jaka byłaby reakcja dyrekcji DPS-u? Przecież wrzeszczącego malucha w pampersie nie uwzględniono w przepisach dotyczących mieszkańców. Podejrzewam, że żaden urzędnik w najśmielszych rojeniach nie przewidział niemowlaka chcącego zamieszkać w takim miejscu. Czy w takiej sytuacji państwo Sajnajowie mieli szansę na rodzicielstwo?

Osobiście uważam, że na pewno nie.

Z drugiej strony zaistniała sytuacja była na tyle kuriozalna, że mogła wywołać ogromne zainteresowanie w mediach, jak również szeptaną dyskusję, debatę na temat miłości i seksu wśród osób niepełnosprawnych. Ta sfera wciąż pozostaje tabu w odniesieniu do osób z dysfunkcjami. Jednak czy wtedy Sajnajowie nie staliby się łatwą pożywką dla superekspertów, wiedzących lepiej, jak powinni oni postąpić? Dla jednych byliby heroiczną parą, a dla innych – nieodpowiedzialnymi dzieciakami.

Sajnajowie zdecydowali inaczej, a może raczej decyzję podjęła matka pani Agnieszki. Została rodziną zastępczą dla wnuka. Takie rozwiązanie wydaje się najbardziej optymalne dla wszystkich zainteresowanych. Po narodzinach dziecka młoda mama przez kilka lat nie odwiedzała partnera. Najprawdopodobniej cały jej czas i siły absorbował synek. A może matka wywierała presję, obawiając się kolejnego niesamowitego „prezentu”? Gdy chłopiec miał osiem lat, pani Agnieszka ponownie rozpoczęła codzienne wyprawy do ukochanego. Czasami zabierała synka, aby poznał bliżej ojca. Trudna to miłość na odległość, gdy dodatkowo babcia nie akceptuje mężczyzny, który jest jego ojcem. Tak naprawdę nigdy nie dano im szansy na zbudowanie mocnej i trwałej więzi.

Gdy chłopiec miał szesnaście lat, jego rodzice pobrali się. Fundacja Anny Dymnej wyprawiła nowożeńcom wesele. To właśnie wtedy pierwszy raz w życiu pani Agnieszka poczuła się jak królewna. Teraz cierpliwie czeka na miejsce w Domu Pomocy Społecznej. Chce być razem z mężem, już snują plany, jak urządzić swoje mieszkanko. A syn? Dzisiaj ma dziewiętnaście lat, uczy się w szkole średniej i deklaruje, że będzie odwiedzał rodziców.

Trzeba przyznać, że decyzja państwa Sajnajów wydaje się zaskakująca. DPS to specyficzne miejsce, w którym codzienność zupełnie inne ma imię. Tylko co zrobić, gdy alternatywą jest dalsza, niemająca końca rozłąka? Tak naprawdę ten problem nadal umyka zarówno rodzicom, jak i instytucjom państwowym. Rodzice, często kierujący się wyłącznie miłością do niepełnosprawnego dziecka, zapominają, że ono dorasta i dojrzewa – naturalne więc jest, że pragnie kochać i być kochanym. Chce się usamodzielnić, założyć rodzinę lub żyć w związku partnerskim. Tylko jak ma to zrobić, skoro perspektywy są zerowe? Właściwie jedyne, co może zaoferować państwo, to DPS. Brakuje systemowych rozwiązań zapewniających pomoc asystenta osobom potrzebującym wsparcia. Powie ktoś, że jestem w błędzie, bo niepełnosprawne małżeństwo może starać się o mieszkanie socjalne. Tak, to prawda, ale poza mieszkaniem część z tych osób potrzebuje dodatkowej pomocy – czyli kogoś, kto będzie wspierał, ale nie wyręczał. W społeczeństwie stare schematy funkcjonują doskonale, co sprawia, że młodzi ludzie ze znacznymi niepełnosprawnościami pozostają na emocjonalnym marginesie. Skąd bierze się przekonanie, że potrzebują jedynie jedzenia, spania i…? Nic bardziej błędnego! Oni oczekują od życia znacznie więcej.

_________________


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 01, 2015 07:23 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL