Portal - Informator Obywatelski Osób Niewidomych

Mateusz Przybysławski

Zacznę od tego, że dawniej miałem duże opory, żeby samodzielnie podróżować pociągami. Jednak jakieś dwa lata temu za namową przyjaciół udało mi się tę niechęć przełamać. Nie jestem zapalonym samodzielnym podróżnikiem, ale pokonanie prostszych tras nie stanowi już dla mnie kłopotu, a wręcz sprawia frajdę. Dla pokazania, jak w praktyce wygląda moja samodzielna podróż, opiszę sytuację, która przydarzyła mi się naprawdę.
Chciałem wrócić z Poznania do Gniezna. Możliwości sprawdzania pociągów jest mnóstwo, dla mnie najodpowiedniejszym sposobem okazała się aplikacja Bilkom na telefon iPhone. Rozkład ten jest dla osób niewidomych czytelny, dostępny i bezproblemowy w obsłudze. Bardzo ważną rzeczą jest to, że dzięki internetowi zawsze mamy dostęp do rozkładu i możemy na bieżąco sprawdzać i korygować na przykład podróż powrotną – nie musimy nic drukować, zapisywać ani pamiętać. Wadą aplikacji jest natomiast to, że nie możemy przy jej pomocy kupić biletów na wszystkie rodzaje pociągów. Ja jednak radzę sobie inaczej, co za chwilę opiszę.
Sprawdziłem zatem rozkład jazdy w Bilkomie. Kolega odprowadził mnie na dworzec, byliśmy na miejscu kilka minut przed czasem i jak to z dobrym kumplem, zagadaliśmy się. Podjechał pociąg, więc odruchowo wsiadłem.
Znalazłem wolne miejsce w przedziale i czekałem na konduktora. Najczęściej korzystam z przywileju, który daje znaczny stopień niepełnosprawności, i kupuję bilety w pociągu u konduktora. Nie umiem rozpoznawać banknotów po wypukłych znakach czy po wielkości, więc na początku mojego podróżowania płaciłem albo bilonem, albo stresowałem się troszkę, gdy musiałem płacić banknotami. Obecnie z pomocą przychodzi mi aplikacja na iPhone’a, która potrafi rozpoznawać papierowe pieniądze, czyli Czytnik Pieniędzy – w appstorze występująca pod nazwą LookTel Money Reader. Jak sama nazwa wskazuje, aplikacja rozpoznaje banknoty za pomocą kamerki telefonu z bliskiej odległości i przy dobrym świetle. Jeśli kupuję bilet, to najczęściej płacę bilonem, bo nie są to zazwyczaj jakieś wielkie kwoty, płacenie banknotami nie stanowi już jednak dla mnie problemu. Zawsze mogę podłożyć banknot pod „oko” telefonu i zobaczyć, ile daję konduktorowi, a ile on wydaje mi reszty. Jako ciekawostkę warto wiedzieć, że gdy rozpoznajemy banknoty w ciemności, należy potrząsnąć telefonem i uruchomi się lampa błyskowa telefonu, która oświetli nam rozpoznawany banknot. Ponowne potrząśnięcie wyłącza lampę.
Trasę pokonywałem już wielokrotnie i pamiętam, na jakich stacjach powinniśmy się zatrzymywać, więc zorientowałem się po krótkim czasie, że coś jest nie tak. Ale nie panikowałem – mam w iPhonie dostęp do Internetu i mogę na bieżąco sprawdzać rozkład jazdy, a także swoją lokalizację podczas podróży. Gdy jadę pociągiem, lubię śledzić stacje, które akurat mijam. Zapowiedzi głosowe w pociągach to wciąż rzadkość, a to, że wiem, gdzie się aktualnie znajduję, daje mi większy komfort podróżowania i poczucie samodzielności. Czasem prowadzi też do różnych zabawnych sytuacji, np. kiedy w przedziale jest rozmowa typu „gdzie jesteśmy i czy mamy opóźnienie”. Mogę na to odpowiedzieć, że w Inowrocławiu i że wszystko jest planowo. Rozmówca na to: „A skąd pan wie, skoro pan nie widzi?”, a ja – że wszystko mam w telefonie. Rzadko, bo rzadko, ale czasem mój sposób jest szybszy i sprawniejszy niż wypatrywanie dworcowej tablicy z nazwą miejscowości.
Wyciągnąłem zatem Bilkoma z kieszeni i dowiedziałem się, że nie jest tak źle, bo jadę w dobrym kierunku, tylko że pociąg nie zatrzymuje się na wszystkich stacjach. Zapytałem, czy zatrzymuje się w Gnieźnie, okazało się, że tak. Sprawdziłem ponownie rozkład w Bilkomie i odkryłem, że wsiadłem we wcześniejszy o kilka minut pociąg, który pomija stacje pośrednie i zatrzymuje się dopiero w Gnieźnie. Mogłem więc zadzwonić do osoby, która miała po mnie wyjść, i uprzedzić, że były drobne komplikacje i że tym razem nie spóźnię się, a będę pół godziny wcześniej.
Moja przygoda to niby nic wielkiego, ale Bilkom dał mi pewność, że jadę w dobrym kierunku, i pozwolił określić, czy na pewno dotrę do miejsca docelowego. Zbliża się czas wakacyjny, więc zachęcam wszystkich do wycieczek – krótszych i dłuższych, ze znajomymi i samemu. Myślę, że dzięki podróżom zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć, nauczyć i poznać ciekawych ludzi.

_________________