Portal - Informator Obywatelski Osób Niewidomych

www.defacto.org.pl
Teraz jest So kwi 20, 2024 14:10

Strefa czasowa: UTC




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr lip 16, 2014 07:45 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 11, 2013 17:55
Posty: 3263
Lot nie tylko lotem

Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, iż podróże kształcą, ale dla mnie bardzo istotne są warunki, w jakich podróżuję, a także środek transportu, jakim się przemieszczam. Dyskusja o tym czy lepiej podróżować autobusem, pociągiem czy samolotem, to niemal jak rozmowa o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy. Ile ludzi tyle opinii. Ponieważ ja cenię sobie komfort podróżowania, na który bez wątpienia składa się szybkość przemieszczania się, zawsze kiedy mogę wybierać środek transportu, to bez zbędnego zastanawiania się korzystam z samolotu. Doznania związane z ewentualnymi turbulencjami, unoszeniem się w powietrze, a także lądowaniem, są nie do opisania. Jednak nie o tym będzie tekst. Otóż w niniejszym artykule postaram się pokazać, jak wygląda podróżowanie samolotem osoby niewidomej. Na jaką pomoc może ona liczyć na lotnisku i jak są przygotowane do obsługi tej grupy podróżujących wybrane lotniska w Polsce i Unii Europejskiej. Na jakie bariery można się natknąć, a co już można pochwalić. Przedstawię swoje osobiste doświadczenia z lotów i niektórych lotnisk, z których wyruszałam w podróż oraz z tych, na których ją kończyłam. Zastrzegam, że będą to moje subiektywne oceny i wrażenia.

Przede wszystkim musimy pamiętać, że wszystkie udogodnienia z jakich mogą korzystać pasażerowie niepełnosprawni lub o ograniczonej mobilności muszą być zgodne z Rozporządzeniem UE nr 1107/2006 z dnia 5 lipca 2006 o prawach osób niepełnosprawnych i o ograniczonej mobilności. Dobrze więc przed wyruszeniem w podróż zapoznać się z treścią rozporządzenia, a przynajmniej skorzystać z informacji nam potrzebnych, które znajdują się na stronach poszczególnych lotnisk bądź linii lotniczych, z usług których zamierzamy skorzystać.

E-samodzielność
Z dostępnością stron internetowych umożliwiających zakup biletów lotniczych tzw. Metodą bezwzrokową jest bardzo różnie. Wszystko tak naprawdę zależy od przewoźnika. Jednak procedura zakupu metodą online u wszystkich jest bardzo podobna. Należy uważnie wypełniać odpowiednie pola i wykonywać polecenia wskazane na stronie internetowej, z której korzystamy. Istnieje także możliwość zakupu biletu lotniczego przez telefon. Może się to wiązać z dodatkową opłatą, ale dla osób niewidomych, które nie mogą samodzielnie zakupić biletu przez internet, bądź też nie mają obok siebie osoby widzącej, która mogłaby pomóc, ten sposób zakupu wydaje się bardzo bezpieczny.
Również Bardzo wygodnym i praktycznym rozwiązaniem jest odprawa przez internet. Możliwość samodzielnego odprawienia się i wydrukowania karty pokładowej przez pasażera jest dla przewoźników formą „cięcia kosztów”, natomiast dla mnie jako klientki, taka opcja pozwala skrócić czas oczekiwania w kolejce na lotnisku. Ponadto, co także jest dla mnie ważne, pasażerowie podróżujący z bagażem odprawianym (rejestrowanym) oraz ci, którzy nie odprawili się online, według zaleceń linii lotniczych, powinni przybyć na lotnisko ok. dwóch godzin przed planowanym terminem odlotu. Natomiast jeżeli odprawiliśmy się online, wydrukowaliśmy kartę pokładową i nie przewozimy bagażu rejestrowanego, wówczas wystarczy, jeśli stawimy się na lotnisku na około godzinę przed planowanym odlotem.
Od razu z bagażem podręcznym wraz z asystentem, którego potrzebę zaznaczyliśmy przy zakupie biletu przez internet, przywołuje np. obsługa w informacji kierujemy się Do bramek kontroli bezpieczeństwa. Po prześwietleniu bagażu podręcznego, sprawdzeniu nas samych kierujemy się do bramki wejściowej do samolotu (jej numer widnieje na ekranie na lotnisku). Co najmniej na 30 minut przed planowanym lotem, nasz asystent pokazuje przed odpowiednią bramką naszą kartę pokładową i dokument tożsamości użyty podczas odprawy.
Odprowadza nas do miejsca w samolocie i zazwyczaj kończąc asystę życzy udanego lotu.

Ja mam ciocię w samolocie
W samolocie osoba niewidoma nie potrzebuje żadnej szczególnej pomocy poza ewentualnym pójściem do toalety czy poproszeniem o coś do jedzenia. Za każdym razem stewardessy szczegółowo informowały mnie, gdzie jest schowana np. maska tlenowa, czy gdzie się znajduje najbliższe wyjście awaryjne. Zdarzyło się nawet, że instrukcja postępowania w samolocie była w brajlu. Pani z pewnego rodzaju zmieszaniem mi ją wręczała mówiąc, że ktoś niewidomy powiedział, iż jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto, bo niewidomi brajla nie znają. Oczywiście sprostowałam tę bzdurę wyrażając słowa zadowolenia ze świetnego rozwiązania linii lotniczych.

Latające psy
Osoby niewidome podróżujące z psem przewodnikiem powinny wiedzieć, że dla tych zwierząt nie stosuje się ograniczenia wagowego, jak również nie wymaga się pojemnika, w którym w czasie podróży powinno przebywać zwierzę.
Zdarzyło mi się podróżować w towarzystwie osoby niewidomej korzystającej z pomocy psa przewodnika i pomijając fakt, że osoby obsługujące lot zachwycały się psem, to nie miała miejsca żadna sytuacja, która uniemożliwiłaby wylot lub wylądowanie na docelowym lotnisku. Podczas podróży pies grzecznie siedział sobie pod siedzeniem swojego pana. Oboje mieliśmy zapewnioną pomoc podczas odprawy na gdańskim lotnisku. Wprawdzie we wszystkich procedurach pomagała nam jedna osoba, ale niczemu to nie przeszkadzało, bo pies szedł za nami prowadząc mojego współpasażera. Poinformowano nas, że w Krakowie będzie na nas czekał asystent, ale niestety po wylądowaniu okazało się, że go nie ma. Ponieważ podróżowaliśmy w towarzystwie osoby, która nas znała udało nam się opuścić pokład nie czekając na przewodnika. Nie było to wcale łatwe, gdyż obsługa lotu stwierdziła, że jest za nas odpowiedzialna do momentu opuszczenia przez nas portu lotniczego. Była w dość niekomfortowej sytuacji, bo mimo interwencji asysta się spóźniała. Gdy kolejny raz lecieliśmy do Krakowa przewodnik już na nas czekał. Być może więc wyciągnięto wnioski z poprzedniej podróży.

Ostatni będą pierwszymi
W zależności od linii obsługującej lot różnie podchodzono do kwestii opuszczania przeze mnie samolotu. Niektórzy uważali, że powinnam wyjść jako ostatnia, inni przeciwnie, że jako pierwsza. Gdy leciałam z Gdańska do Warszawy, upierano się, że muszę poczekać, aż wszyscy podróżujący opuszczą samolot. Dlatego też grzecznie czekałam. Moja cierpliwość się jednak skończyła, gdy po ponad kwadransie bezczynnego siedzenia w pustym samolocie nikt się nie pojawiał. Stewardessa dwoiła się i troiła aby mnie uspokoić, ale stanowczo zażądałam, by mnie wyprowadzono z samolotu, gdyż spieszę się na konferencję. Przemiła pani uznała, że jej nie wolno tego uczynić i na szczęście dla nas wszystkich w tym momencie pojawił się asystent, więc problem został rozwiązany. Biedak tłumaczył się, że jest niedobór pracowników i spóźnił się, ponieważ czekał na jakąś osobę na wózku inwalidzkim. Tego dnia, gdy wieczorem wracałam do Gdańska już na pokładzie maszyny poprosiłam, abym wyszła z samolotu jako pierwsza. Moje życzenie zostało spełnione.
Stresująca była dla mnie sytuacja gdy wylądowałam na lotnisku w Poznaniu i także nikt się nie pojawiał. Stres był tym większy, że był to samolot z Gdańska do Krakowa, a w Poznaniu było tzw. Międzylądowanie. Oczami wyobraźni widziałam odlatujący samolot do Krakowa ze mną na pokładzie. Kraków wprawdzie bardzo lubię, ale tym razem to właśnie w stolicy Wielkopolski zamierzałam spędzić weekend. Na szczęście zostałam w Poznaniu, , a spóźniony asystent tłumaczył, że obsługa lotniska w Gdańsku nie poinformowała ich, że leci osoba niewidoma potrzebująca asysty. Jak było naprawdę, nie wiem, ale wiem jedno - dokonując rezerwacji biletu zaznaczyłam opcję asysty. Ponadto jeśli na stronie internetowej lotniska, z którego wylatuję lub na który przylatuję jest opcja informacji o zapotrzebowaniu na tego rodzaju pomoc, to zawsze ją zaznaczam. Gdy w niedzielę opuszczałam Poznań asystent już czekał przy okienku odprawy.

Płacić czy nie płacić?
Niestety zdarzyło się i tak, że asystę uznano jako dodatkową usługę. Poproszono mnie więc o dokonanie opłaty. Na nic zdawały się moje tłumaczenia, że chętnie przejdę przez bramki np. w towarzystwie mojego kolegi, który odprowadzał mnie na lotnisko. Obsługa upierała się, że to jest niemożliwe. Poprosiłam więc o podanie podstawy prawnej upoważniającej obsługę lotniska w Gdańsku do pobierania opłat za tego rodzaju pomoc i chyba to poskutkowało. Przyprowadzono jakiegoś decydenta, który natychmiast rozwiązał problem i bez żadnych opłat asystent doprowadził mnie do miejsca w samolocie.

Blaski i cienie asysty
Przewodnicy bywają różni jak to ludzie. Zazwyczaj jednak to sympatyczne osoby, twierdzące, że przeszły odpowiednie szkolenia związane z pomocą osobie niepełnosprawnej. Nie wiem jaki jest poziom tych szkoleń. Ja co prawda na detale nie zwracam uwagi, jednak zdarza się, że asystent prowadzi osobę niewidomą przed sobą lub ciągnie ją za sobą. Wydaje mi się, że wystarczy grzecznie zwrócić mu uwagę, że tak nie należy postępować i wszystko jest w porządku.
Trudne są sytuacje, gdy asystent pomaga dwóm osobom niepełnosprawnym jednocześnie i to z różnym stopniem niepełnosprawności. Byłam uczestnikiem takiej sytuacji, gdy leciałam z Warszawy do Brukseli. Pan musiał pchać wózek z niepełnosprawną panią i jednocześnie prowadzić mnie. Szło mu to dość nieudolnie, ale na szczęście obie odleciałyśmy do europejskiej stolicy.
Niełatwe zadanie miał też asystent, gdy odbierał z samolotu w Gdańsku niewidomego pana i mnie. Nawet żal mi było człowieka, bo niewidomy pasażer ciągnął za sobą walizkę na kółkach i przejście przez drzwi do portu lotniczego było nie lada wyzwaniem. W pewnym momencie przewodnik chyba miał ochotę przeprowadzić najpierw pana, potem jego walizkę, a na końcu mnie. O ile tego nie uczynił pan w Gdańsku to w Londynie wszystko się pomieszało i mnie kazano usiąść na inwalidzki wózek, a drugiej niewidomej osobie chwycić się za ten wózek i iść obok człowieka pchającego przedmiot, na który usiąść się nie zgodziłam. Wolę nie kusić losu. Asystent był bardzo zdziwiony, że nie mam ochoty na przejażdżkę, bo jak słusznie stwierdził na pewno dość w życiu się na chodzę na własnych nogach.

Europa! Europa!
O ile na polskich lotniskach niechętnie pozwalano mi na opuszczanie samolotu bez asysty o tyle w Brukseli nikt nie wykazał najmniejszego zainteresowania moją osobą. Wysiadłam w towarzystwie poznanej podczas podróży pasażerki, a pani na wózku tkwiła na swoim miejscu czekając na pomoc. Czy się pojawiła, tego nie wiem. Gdy wracałam z Brukseli pani w informacji była zdziwiona, że potrzebuję asysty. Na jej szczęście świadkiem naszej rozmowy była młoda pasażerka podróżująca do Warszawy, która zaproponowała, że razem możemy przejść przez bramki i wsiąść do samolotu. Pani odetchnęła z ulgą, a my spędziłyśmy miłe chwile w samolocie, w którym walczono z niechcącymi zamknąć się drzwiami. Wszyscy drżeliśmy z niepokoju czy na pewno uda nam się wrócić do kraju. Drzwi naprawiono, ale ja przez całą podróż zastanawiałam się, czy się nie otworzą. Ponadto dzięki temu doświadczeniu jak każdy pasażer stałam w kolejce do samolotu, bo gdy korzysta się z asysty, to nie ma się takiej możliwości.

Czy leci z nami pilot?
Jak wynika z powyżej zobrazowanych sytuacji, asysta na lotniskach i w czasie lotu jest na wyższym poziomie niż w naziemnej komunikacji. Sporo jednak jeszcze jest do dopracowania, by osoby niewidome i słabowidzące poczuły się bezpiecznie i sprawnie obsługiwane. Wytyczne są ustandaryzowane przepisami, które na szkoleniach poznaje załoga naziemna i lotnicza, ale praktyka pozwoli na utrwalenie wiadomości i lepsze podejście do osób niepełnosprawnych. Dlatego nie bójmy się latać i wskazujmy dobre praktyki w egzekwowaniu należnych nam praw i w obcowaniu z bezwzrokowcami. Zapinamy pasy i w górę z nadzieją, że załoga w kabinie pilotów jest pełnosprawna …

_________________


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 16, 2014 07:45 


Góra
  
 
PostNapisane: Śr lip 16, 2014 07:48 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 11, 2013 17:55
Posty: 3263
Kwestie podróży lotniczych osób niepełnosprawnych – komentarz prawny.

Kwestie związane z podróżowaniem osób niepełnosprawnych reguluje Rozporządzenie WE nr 1107/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 lipca 2006 roku w sprawie praw osób niepełnosprawnych oraz osób o ograniczonej sprawności ruchowej podróżujących drogą lotniczą. Jest to powszechnie obowiązująca we wszystkich państwach członkowskich regulacja, która w sposób kompleksowy określa prawa osób niepełnosprawnych oraz obowiązki spoczywające na administratorach portów lotniczych, przewoźnikach oraz organizatorach wycieczek w zakresie, w jakim mowa o podróżach samolotem.
Już w samej preambule zawarto główną ideę dla omawianych przepisów, a mianowicie, osoby niepełnosprawne oraz osoby o ograniczonej sprawności ruchowej powinny zatem mieć dostęp do przewozu i nie powinno się odmawiać im prawa do przewozu na podstawie ich niepełnosprawności lub braku sprawności ruchowej, z wyjątkiem przypadków uzasadnionych względami bezpieczeństwa i określonych przepisami prawa. Jednocześnie rozporządzenie zawiera zobowiązanie, zgodnie z którym, powinno się zapewnić im [osobom niepełnosprawnym oraz o ograniczonej sprawności ruchowej – przyp. wł.] pomoc, odpowiadającą ich szczególnym potrzebom, w portach lotniczych, jak również na pokładzie samolotu poprzez zatrudnienie niezbędnego personelu i zapewnienie niezbędnego sprzętu. Mając na względzie integrację społeczną zainteresowane osoby powinny otrzymać taką pomoc bez dodatkowych opłat.
Pomoc udzielana osobom niepełnosprawnym powinna być zapewniana bądź przez pracowników portu lotniczego, bądź pracowników firm zewnętrznych w ramach umów o udzielaniu takiej pomocy. Bez względu na stosunek łączący osoby udzielające pomocy z administratorem portu lotniczego, udzielane wsparcie powinno spełniać wszelkie wymogi profesjonalizmu.
W przypadku naruszenia przepisów, które zostaną szczegółowo omówione w dalszej części opracowania, osoba niepełnosprawna lub o ograniczonej sprawności ruchowej może zgłosić naruszenie zapisów przywołanego Rozporządzenia organowi zarządzającemu portem lotniczym bądź bezpośrednio przewoźnikowi, jeżeli naruszenie miało miejsce na pokładzie samolotu.

Zanim przejdziemy do omówienia poszczególnych praw, należy jednoznacznie wskazać, kto może z nich korzystać, zgodnie z omawianym Rozporządzeniem. W myśl unijnej regulacji za osobę niepełnosprawną lub osobę o ograniczonej sprawności ruchowej należy uznać każdą osobę, której możliwość poruszania się jest ograniczona podczas korzystania z transportu na skutek jakiejkolwiek niepełnosprawności fizycznej (zmysłowej lub ruchowej, trwałej lub przejściowej), upośledzenia lub niesprawności umysłowej, lub każdej innej przyczyny niepełnosprawności, lub wieku i której sytuacja wymaga specjalnej uwagi oraz dostosowania usług dostępnych dla wszystkich pasażerów do szczególnych potrzeb takiej osoby.

I. Wybór przewoźnika i lotu

Przewoźnik lotniczy, jego przedstawiciel lub organizator wycieczki nie ma prawa do odmowy przyjęcia rezerwacji na lot, który rozpoczyna się lub kończy w porcie lotniczym objętym zakresem obowiązywania terytorialnego Rozporządzenia, jak również zabrania na pokład osoby niepełnosprawnej lub osoby o ograniczonej sprawności ruchowej, o ile osoba posiada ważny bilet i rezerwację. Należy jednak pamiętać o dwóch wyjątkach od przedstawionej zasady. Przewoźnik może odmówić przewozu osoby niepełnosprawnej lub o ograniczonej sprawności, jeśli jej transport naruszyłby zasady bezpieczeństwa ustanowione prawem międzynarodowym, wspólnotowym lub krajowym (informacje te powinny być dostępne publicznie, np. na stronie internetowej przewoźnika) bądź też jeśli rozmiar samolotu lub jego drzwi uniemożliwiają wprowadzenie na pokład osoby niepełnosprawnej lub o ograniczonej sprawności ruchowej. Każdy przypadek jednak powinien być rozpatrywany indywidualnie. O decyzji odmownej pasażer powinien być poinformowany niezwłocznie, a na jego żądanie przewoźnik, jego przedstawiciel lub organizator wycieczki powinni przedstawić na piśmie przyczyny odmowy przewozu w terminie pięciu dni roboczych od daty żądania. W decyzji o odmowie przewozu powinien jednocześnie zostać przedstawiony alternatywny sposób transportu (np. przewoźnik powinien zaproponować lot w innych terminie, który będzie obsługiwany przez maszynę technicznie przystosowaną do przewozu np. wielkogabarytowego sprzętu inwalidzkiego. Osobie, której odmówiono wstępu na pokład (oraz osobie jej towarzyszącej), w przypadku braku możliwości zmiany planu podróży, przysługuje zwrot kosztów podróży.
Zamiar odbycia podróży osoba niepełnosprawna lub ograniczona w sprawności ruchowej powinna zgłosić, w dowolnej formie, również telefonicznie lub za pośrednictwem Internetu w trakcie dokonywania rezerwacji, najpóźniej na 48 godzin przed godziną odlotu przewoźnikowi, jego przedstawicielowi lub organizatorowi wycieczki. Ten z kolei, najpóźniej na 36 godzin przed odlotem ma obowiązek przekazać tę informację organom zarządzającym portami lotniczymi będącymi miejscem wylotu, tranzytu oraz przylotu oraz faktycznemu przewoźnikowi, jeśli rezerwacja nie została dokonana bezpośrednio u niego. Bezpośrednio po wylocie, przewoźnik informuje port docelowy (bądź tranzytowy, jeśli przewidziana jest „przesiadka”) o liczbie osób niepełnosprawnych bądź o ograniczonej zdolności ruchowej obecnych na pokładzie samolotu oraz o rodzaju pomocy, której będą potrzebowały te osoby po wylądowaniu samolotu.

II. Przystosowanie portów lotniczych do potrzeb osób niepełnosprawnych

W każdym porcie lotniczym powinny być wyznaczone punkty przylotu i odlotu (zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku terminalu), w których osoby niepełnosprawne lub o ograniczonej sprawności ruchowej mogą powiadomić o swoim przybyciu na lotnisko i poczekać na osobę, która będzie im pomagała w dopełnieniu dalszych procedur lotniskowych. Punkty te powinny być oznaczone w wyraźny sposób, umożliwiając tym samym łatwe dotarcie do nich. Z pomocy w takich punktach mogą skorzystać wszyscy ci, którzy zgłoszą taką potrzebę co najmniej na 48 godzin przed odlotem (zgodnie z instrukcjami zawartymi w poprzednim punkcie).
Pomoc udzielana w portach lotniczych jest całkowicie bezpłatna w następującym zakresie:
• przemieszczanie się z wyznaczonego punktu do stanowiska odprawy,
• dokonanie odprawy i nadanie bagażu,
• przemieszczanie się ze stanowiska odprawy do samolotu wraz z dopełnieniem procedury emigracyjnej, celnej i bezpieczeństwa,
• wejście na pokład samolotu przy wykorzystaniu udostępnionych wind, wózków inwalidzkich lub innej potrzebnej pomocy, w zależności od okoliczności,
• przemieszczanie się od drzwi samolotu do zarezerwowanego miejsca,
• zejście z pokładu samolotu do hali bagażowej i odbiór bagażu wraz z dopełnieniem procedury imigracyjnej, celnej i bezpieczeństwa,
• przemieszczanie się z hali bagażowej do wyznaczonego punktu,
• uzyskanie lotów połączeniowych (w przypadku podróży tranzytowej),
• przemieszczanie się do toalet,
• w przypadku przemieszczania się z niezbędnym sprzętem, który został zgłoszony co najmniej 48 godzin przed odlotem oraz o ile pozwalają na to możliwości techniczne, osoby udzielające pomocy zobowiązane są również do transportu takiego sprzętu na pokład samolotu oraz z jego pokładu po zakończeniu podróży.
Jeśli osobie niepełnosprawnej lub o ograniczonej sprawności ruchowej pomaga osoba towarzysząca, osoba ta musi, jeżeli jest to niezbędnej, otrzymać stosowne pozwolenie na udzielenie koniecznej pomocy w porcie lotniczym oraz podczas wejścia na pokład i zejścia z niego.

III. Podróż samolotem

Zgodnie z Rozporządzeniem, w przypadku, gdy wymagane jest użycie certyfikowanego psa przewodnika, należy to uwzględnić, pod warunkiem, że takie zgłoszenie zostało przedstawione przewoźnikowi lotniczemu lub jego przedstawicielowi lub organizatorowi wycieczek zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami krajowymi dotyczącymi przewożenia psów przewodników na pokładzie samolotu, w przypadku, gdy przepisy takie istnieją. Jeżeli nie zgłoszono wcześniej zamiaru podróżowania z psem przewodnikiem port lotniczy oraz przewoźnik powinni dołożyć wszelkich starań, aby umożliwić podróż w asyście psa.

Jeśli podróż została zaplanowana z tzw. przesiadką, podmiotem odpowiedzialnym za zapewnienie osobie niepełnosprawnej lub o ograniczonej sprawności ruchowej pomocy w porcie tranzytowym jest organ zarządzający portem stanowiącym miejsce przesiadki.

Przewoźnik lotniczy, bez jakichkolwiek dodatkowych opłat, zobligowany jest do zapewnienia pomocy w następującym zakresie:
• przewozu certyfikowanych psów przewoźników w kabinie, z zastrzeżeniem odrębnych przepisów krajowych (co oznacza, że przewoźnik nie ma prawa nakazać przewozu psów przewodników w odrębnym pomieszczeniu na pokładzie samolotu),
• oprócz sprzętu medycznego transport nie więcej niż dwóch urządzeń do poruszania się przypadających na jedną osobę o ograniczonej sprawności ruchowej, w tym elektrycznych wózków inwalidzkich, o ile przewoźnik zostanie powiadomiony o takiej konieczności najpóźniej na 48 godzin przed odlotem, a warunki techniczne samolotu zezwalają na taki transport,
• podjęcia starań w celu takiego rozdysponowania miejsc siedzących, aby sprostać potrzebom osób niepełnosprawnych lub o ograniczonej sprawności ruchowej zgodnie z prośbą pasażera oraz z zachowaniem wymogów bezpieczeństwa,
• pomoc w przemieszczaniu się do toalet.
Jeśli osobie niepełnosprawnej lub o ograniczonej sprawności ruchowej pomaga osoba towarzysząca, przewoźnik powinien dołożyć wszelkich starań, aby osoba ta miała miejsce siedzące obok pasażera wymagającego pomocy.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że co do zasady nie ma ograniczeń dotyczących maksymalnej liczby osób niepełnosprawnych, które mogą jednocześnie podróżować na pokładzie jednego samolotu. Nie wyklucza to jednak sytuacji, w której wymogi bezpieczeństwa obowiązujące w konkretnym kraju bądź wymogi techniczne (choć w przypadku osób niewidomych nie powinno to odgrywać znaczącej roli) uniemożliwią taką podróż większej grupie osób. Jednak jak zaznaczyłam wcześniej o takiej niedogodności pasażer powinien zostać powiadomiony z wyprzedzeniem oraz uzyskać, w razie potrzeby, pisemne wyjaśnienia z podaniem dokładnej przyczyny odmowy odbycia podróży.

IV. Pozostałe uwagi

Zarówno porty lotnicze, jak i przewoźnicy odpowiadają za odpowiednie wyszkolenie osób udzielających pomocy osobom niepełnosprawnym lub o ograniczonej sprawności ruchowej. Poza tym, wszystkie osoby pracujące na lotniskach oraz na pokładzie samolotu powinny przejść odpowiednie szkolenia w zakresie równego traktowania osób niepełnosprawnych i świadomości niepełnosprawności.

Na zakończenie warto dodać, że w przypadku zagubienia lub uszkodzenia sprzętu inwalidzkiego niezbędnego do poruszania się osoby niepełnosprawnej lub o ograniczonej sprawności ruchowej właścicielowi przysługuje odszkodowanie zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego, wspólnotowego i krajowego.

_________________


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 16, 2014 07:48 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL