Niewidomi blogerzy
Blog, porównywany czasem do internetowego pamiętnika jest jedną z najpopularniejszych form aktywności w sieci www. Blogi piszą politycy, artyści, pasjonaci jakiejś dziedziny. Zatem nie ma nic dziwnego, że i na temat oczu blog się znajdzie. Jednym z najpopularniejszych wpisów jakie udało mi się odszukać, zamieszcza Michał Dębiec.
Strona www, zawiera informacje w postaci artykułów na temat życia z oczami, lubiącymi sprawiać psikusy, toteż znajdą się rady na temat doboru soczewek po relacje jak się podróżowało statkiem, gdy pół załogi nie widziała nic, a druga część tak. Poza tym bloger zamieszcza informacje o sobie w postaci materiałów multimedialnych. Bardzo dużo jest informacji o zwyrodnieniu siatkówki i o tym, czym jest stożek rogówki. Autor wpisów nie ukrywa, że wraz z zaćmą są to jego przyczyny niewidzenia, zatem radzi jak z nimi żyć.
Blog nie jest przygnębiający – autor opowiada o życiu, nie nastawiając czytelnika na tylko złe strony bycia z orzeczeniem. Swoimi wpisami zwraca uwagę na stereotypy i na to, co powinno się uczynić, aby było nieco lepiej. W tym celu udał się na przykład w różne miejsca w stolicy, wskazując na dobre i złe sposoby organizacji przestrzeni.
Oglądając ten blog – przypomniał mi się blog Grzegorza Mogilewskiego, specjalisty do spraw biznesu w sieci. Jednakże, turkusowa albo morska, jak kto woli, z białą czcionką strona Michała Dębca jest o wiele czytelniejsza. To zasługa zaprzyjaźnionych grafików i samego pomysłodawcy. Ciekawym zabiegiem jest portret Pana Michała, który patrzy w oczy czytelnikom, zerkając zza małych kulistych okularków z ciemnymi szkłami. To bardziej wzrok eksperta, doradcy, sądząc po nachyleniu głowy blogera, niż … biedaka, nad którym trzeba się zlitować. Ogromny plus za wizerunek.
Myślę, że trzeba mieć sporo odwagi i otwartości w sobie, aby pisać bloga na temat własnych wad. W tym wypadku wzroku. Łatwiej i przyjemniej pisze się przecież o własnym hobby. Żeby nie zapomnieć, polecam bloga „Moimi Oczami” Michała Dębca pod linkiem:
http://www.moimioczami.pl/autor-strony/ Skoro już mowa o blogowaniu, to jakie blogi Wy posiadacie? Czy forma bloga jest wartościowym źródłem wiedzy dla Internautów? Moim zdaniem – pisanie blogów czy dzielenie się swoją wiedzą jest ciekawym sposobem na organizowanie się życia zawodowego. Nie wiem – czy potrafiłabym opisać z takim rozbrajającym poczuciem humoru, o tym że po zmroku staranowałabym wszystko i wszystkich łącznie z drzewami...(o coś napisałam, ale już wystarczy!) ale grunt, że są tacy ludzie, którzy mają odwagę coś takiego uświadamiać, że niewidzenie nie oznacza tylko, „zlewają mi się literki”...
Cywilna odwaga to jedno, zapał drugie, a trzecie to czytelnicy. Tylko, że sztuką jest tak pisać, aby nie zniechęcić odwiedzających bloga. Myślę, że też założę bloga, ale na pewno dam sobie spokój z pisaniem o swoich oczach. Chyba, że mnie zdenerwują... co pewnie byłoby tylko kwestią czasu. Nie, wolę potencjalnych czytelników, zaciekawić swoimi rysunkami. Dla ich dobra i komfortu psychicznego. Mylę się? Podsumowując, jakie są Wasze ulubione blogi, a może macie swoje własne?
Zapraszam do dyskusji,
Justa