Szanowni Państwo, ośmielona Państwa propozycją opisywania barier, na jakie napotykają w życiu publicznym osoby niewidome, postanowiłam zwrócić uwagę na barierę architektoniczną, która od wielu lat jest dla mnie, jako osoby całkowicie niewidomej, szczególnie uciążliwa, a nawet zagrażająca życiu. Mam na myśli brak krawężników lub ewentualnie innych wyróżników przy przejściach dla pieszych. Ale ponieważ w tej kwestii nie osiągnęłam zamierzonego rezultatu czy sukcesu, mimo podjętych przeze mnie kroków, więc najpierw wspomnę o innych sprawach, w których odniosłam „sukces”, a które dotyczą problemów osób niewidomych korzystających z miejsc użyteczności publicznej. Wspominam o poniższych sytuacjach, aby podkreślić, że jako pełnoprawni obywatele tego kraju mamy prawo w pełni korzystać z wszelkich dóbr i miejsc użyteczności publicznej i w granicach naszych jednostkowych możliwości jest egzekwowanie tego prawa. Nie jesteśmy bezradni i bezwolni. A w grupie możemy nawet dużo więcej niż w pojedynkę... Jestem osobą całkowicie niewidomą i na codzień poruszam się przy pomocy psa przewodnika osoby niewidomej i z uwagi na fakt, że kilkakrotnie spotkałam się z niechęcią lub odmową kierowców taksówek przewiezienia mnie wraz z psem przewodnikiem, toteż wysłałam do wszystkich zarządów przedsiębiorstw transportowych w moim mieście stosowne pismo z wyjaśnieniem i kopią aktu prawnego obowiązującego w Polsce, w świetle którego osoba niewidoma ma prawo przejazdu wraz z psem przewodnikiem we wszelkiego rodzaju środkach transportu publicznego (na podstawie: art. 20A. ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2011 r. Nr 127, poz. 721, z późn. zm.). Oczywiście zaznaczyłam we wspomnianym piśmie, że mój pies posiada wszelkie wymagane badania i szczepienia, jest wyszkolony i ułożony i dlatego nie stwarza żadnego zagrożenia ani utrudnienia dla posiadacza pojazdu samochodowego. Mój psi przewodnik w samochodzie nie wchodzi na siedzenia, nie gryzie, nie szczeka, niczego nie niszczy… Zajmuje miejsce na podłodze w nogach pasażera siedzącego na przednim siedzeniu i cierpliwie czeka na koniec podróży!! Najwyraźniej wszyscy kierowcy przyjęli to wyjaśnienie do wiadomości bo już nigdy więcej nie spotkałam się z odmową przewiezienia psa. Niestety nie tylko w naszym kraju zdarzają się takie sytuacje. W tym roku w Paryżu zorganizowano prowokację wśród paryskich taksówkarzy, którzy nagminnie odmawiali zabrania do samochodu niewidomych którym towarzyszył pies przewodnik, mimo obowiązującego we Francji prawa umożliwiającego przejazd psa przewodnika wszelkimi środkami lokomocji. We Francji ludzie się zrzeszyli i stanęli w obronie niewidomych i ich psów organizując prowokację taksówkarzy i ich publiczne napiętnowanie... Kolejną pozytywną sytuacją, z jaką się spotkałam w kontekście barier wynikających z dysfunkcji narządu wzroku jest możliwość korzystania z basenu miejskiego przez osobę całkowicie niewidomą jedynie wraz z ludzkim przewodnikiem który w tej sytuacji jest jej niezbędny. Na przełomie 2012 i 2013 roku w moim mieście w końcu oddano do użytku kryty basen miejski. Podczas mojej pierwszej wizyty w tym miejscu, kupując bilet wstępu zapytałam przy kasie - czy są przewidziane jakieś ulgi dla osób niewidomych i ich przewodników. Okazało się, że dla niewidomego jest ulga ale o przewodniku osoby niewidomej w ogóle nie pomyślano. Uprzejma pani kasjerka szybko znalazła rozwiązanie zaistniałej sytuacji jak się okazało rzadkiej i sprzedała mi dwa ulgowe bilety dla mnie i przewodnika. A do tego z własnej inicjatywy zaoferowała się porozmawiać z prezesem na temat możliwości zakupu biletu wstępu po preferencyjnej cenie także dla przewodnika osoby niewidomej. Przy mojej kolejnej wizycie na basenie, która nastąpiła już po kilku dniach, dowiedziałam się, że przewodnik osoby niewidomej ma prawo wejść bezpłatnie. A w późniejszym czasie taki zapis znalazł się w cenniku i regulaminie obiektu. Przykład ten pokazuje, że czasami wystarczy tylko uprzejme pytanie żeby osiągnąć rezultat pożądany dla środowiska niewidomych. Nie zawsze potrzebne są pisma, prośby, petycje, wydeptywanie ścieżek, itp.. A teraz wrócę do nurtującej mnie od lat sprawy - braku krawężników przy przejściach dla pieszych. W publicznym przekonaniu usuwanie krawężników jest bardzo pożądane, bo usuwa bariery urbanistyczne i architektoniczne, na jakie napotykają osoby niepełnosprawne. Ale niestety brak krawężników przy przejściach dla pieszych jest pomocny tylko dla pewnych grup niepełnosprawnych (głównie poruszających się na wózkach inwalidzkich). Natomiast dla osób niewidomych to jest właśnie działanie stwarzające bariery architektoniczne. Nawet więcej, jest to stwarzanie sytuacji zagrażających życiu niewidomego samodzielnie poruszającego się po drogach publicznych! Gdy niewidomy zbliża się do przejścia dla pieszych, które w żaden sposób nie odróżnia się od otaczającej nawierzchni to często nieświadomie wkracza na ulicę wprost pod koła jadącego samochodu. Pomimo podjętych przeze mnie kroków w tej sprawie niestety jednostkowo nie osiągnęłam żadnej pozytywnej zmiany. Wręcz przeciwnie w moim mieście (i całej Polsce) sukcesywnie są usuwane kolejne krawężniki przy przejściach dla pieszych a w zamian w miejscu końca chodnika nie są instalowane żadne informujące nawierzchnie (płyty z wypustkami, czy obniżenie terenu). Dlatego mam nadzieję, że zwrócenie uwagi na ten problem szerszemu gronu i może podjęcie jakiejś inicjatywy środowiska niewidomych przyniesie konstruktywne rozwiązanie? Bo samodzielnie nie uda mi się zmienić czy zatrzymać tego procederu. Pozostawienie krawężników jest zgodne z przepisami unijnymi, które nie nakazują ich likwidacji. Przepisy tylko mówią o tym, że takie krawężniki mają mieć od 0 do 5 cm. Gdyby pozostawiono krawężniki o wysokości 5 cm, a więc maksimum normy, to nie przeszkadzałoby żadnej grupie niepełnosprawnych bo takie wzniesienie byłoby prawie niezauważalne. A niewidomym zasadniczo ułatwiałoby to samodzielne funkcjonowanie, a właściwie ratowałoby im życie... W rzeczywistości 5 centymetrowy krawężnik byłby dużo niższy, bo szybko zasypany zostałby piaskiem i błotem, ale byłby dobrze wyczuwalny białą laską. A do tego takie rozwiązanie nie wymagałoby żadnych nakładów finansowych, bo można w tym celu wykorzystać już istniejące materiały i nie trzeba by przygotowywać żadnych specjalnych planów, inwestycji, biurokratycznych procedur, etc. Poniżej zamieszczam pismo, jakie w tej sprawie kilka lat temu wystosowałam do Burmistrza mojego miasta w imieniu własnym i niewidomych z mojego Koła PZN. Na pismo otrzymałam odpowiedź Burmistrza, z której wynikało, że kopia mojego pisma została przesłana do stosownych regionalnych instytucji (Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, Powiatowego Zarządu Drogowego, Zarządu Dróg Miejskich i Zieleni) z prośbą o uwzględnienie uwag i sugestii zawartych w moim piśmie podczas realizacji prac na drogach a także w miarę możliwości planowanych prac remontowych. W następstwie czego otrzymałam odpowiedź z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Oddział we Wrocławiu, z zapewnieniem, że przy kolejnych inwestycjach i remontach dróg wojewódzkich w moim mieście sprawa krawężników i innych sugestii zawartych w moim piśmie będzie brana pod uwagę zgodnie z potrzebami osób niewidomych. Ale jak wspomniałam nadal likwidowane są krawężniki przy przejściach dla pieszych, a miejsca styku chodnika z ulicą są równo zaasfaltowane.
(....), 08. 08. 2008 r. (...) (...) ul. (...) (...) (...) e-mail: (...)
Szanowny Pan (...) BURMISTRZ MIASTA (...)
Dotyczy: Utrudnień, na jakie napotykają osoby niepełnosprawne poruszające się po drogach publicznych w (..).
Zwracam się z uprzejmą prośbą o skierowanie uwagi na problemy osób niepełnosprawnych oraz na przeszkody, jakich ludzie ci doświadczają w życiu codziennym poruszając się po drogach publicznych. Pismo swoje wystosowałam na podstawie sugestii Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska w (...) i jego przychylnego stosunku do sprawy, na którą chcę zwrócić uwagę Władz Samorządowych i organów odpowiedzialnych za stan dróg publicznych. Niniejszym chcę, poza nakreśleniem najistotniejszych barier, na jakie ludzie mniej sprawni napotykają poruszając się po ulicach naszego miasta, prosić o pośrednictwo w wypracowaniu z odpowiednimi jednostkami miejskimi (komunikacyjnymi, zarządem dróg, strażą, itp.) jednolitych, praktycznych i bezpiecznych rozwiązań w zakresie stanowiącym temat tego pisma. W imieniu własnym, jako osoby ociemniałej, i innych osób niewidomych i słabowidzących zamieszkujących naszą gminę bardzo proszę - Nie likwidujcie nam krawężników przy przejściach przez jezdnię dla pieszych! Likwidacja krawężników przy przejściach dla pieszych nie likwiduje barier architektonicznych osobom z dysfunkcją narządu wzroku, ale je tworzy, a wręcz stwarza zagrożenie ich bezpieczeństwa i życia. Brak krawężników likwiduje punkty orientacyjne i wprowadza dezorientację niewidomych. Krawężniki są bardzo ważnymi elementami orientacji przestrzennej, pozwalającymi niewidomym samodzielnie, przy pomocy białej laski, przemieszczać się po chodnikach i ulicach. Ich brak lub bezładna plątanina uniemożliwia swobodne i bezpieczne poruszanie się. Grozi nieświadomym, nagłym wtargnięciem osoby niewidomej, niedowidzącej, nieuważnej, starszej lub dziecka na ulicę wprost pod koła jadącego samochodu. Najbardziej niebezpiecznymi barierami, utrudniającymi ludziom niewidomym samodzielne poruszanie się po ulicach miasta jest: brak krawężników, niewyczuwalne wysepki dla pieszych na ulicach oraz źle zainstalowana sygnalizacja dźwiękowa przy przejściach dla pieszych (źle dobrany sygnał dźwiękowy, nakładające się dźwięki, brak ujednoliconego sygnału dźwiękowego dla światła zielonego i czerwonego na różnych przejściach, sygnał zbyt cichy, itp.). Bardzo dobre rozwiązania w tym zakresie mają Czesi i warto skorzystać z ich doświadczeń. Do pozostałych utrudnień, które mogą napotkać osoby niepełnosprawne poruszające się po drogach publicznych należą np. zatarte białe pasy na przejściach przez jezdnię, stojące na chodnikach skrzynie, donice, ławki, słupki, ogrodzenia z łańcuchami, stojaki reklamowe usytuowane powyżej obszaru kontrolowanego białą laską, rusztowania bez zabezpieczeń, wykopy, odsłonięte studzienki kanalizacyjne, nisko zwisające gałęzie drzew, stan schodów, jeżdżące po chodnikach samochody i rowery, nieuprzątnięte z chodników rozbite szkła, śnieg i liście. Rozwiązanie problemów urbanistycznych inwalidów wzroku i usunięcie ograniczających ich przeszkód nie wymaga dodatkowych ani wielkich nakładów finansowych i nie musi kolidować z potrzebami innych grup osób niepełnosprawnych np. inwalidów narządu ruchu. Rozwiązaniem tej kwestii może być np. zainstalowanie obniżonych krawężników, ale wyczuwalnych przez niewidomego białą laską, zlikwidowanie krawężników dla wózków, ale nie na całej szerokości przejścia dla pieszych lub położenie płyt z guzami wzdłuż przystanków i na styku chodnika i przejścia przez ulicę. Przy przeprowadzaniu kolejnych remontów dróg bardzo ważne jest uwzględnienie potrzeb wszystkich użytkowników dróg i ograniczeń osób ze wszystkimi rodzajami niepełnosprawności, w tym także inwalidów wzroku. Członkowie Koła Polskiego Związku Niewidomych w (..) apelują o zwrócenie uwagi na sprawę dla nich najważniejszą i najbardziej niebezpieczną, o pozostawienie (lub przywrócenie) krawężników lub wyczuwalne oznaczanie styku chodnika z ulicą. Problematyka ta jest oczywiście o wiele szersza, ale w tym miejscu pragnęłam tylko zasygnalizować, że istnieje taki problem i niezbędne jest jego uwzględnienie przy prowadzeniu kolejnych remontów dróg. Wszelkie wątpliwości w tej sprawie można konsultować z zainteresowanymi organizacjami pozarządowymi działającymi na rzecz osób niepełnosprawnych. Jeżeli ten temat zainteresowałby jakąś jednostkę i zechciałaby uzyskać więcej szczegółowych informacji i badań na ten temat, to wyczerpującą wiedzą i doświadczeniem w tym zakresie dysponuje mgr inż. Michał czerniak (Instytut Transportu Samochodowego oraz Instytut Badawczy Dróg i Mostów w Warszawie, tel. 22 814-26-14 wew. 302). W załączeniu zamieszczam bardziej rozbudowane propozycje zmian ze względu na utrudnienia w ruchu pieszym, na jakie napotykają osoby niepełnosprawne. Uprzejmie proszę o udzielenie informacji zwrotnej po ustosunkowaniu się do zamieszczonych powyżej postulatów osób niewidomych. Z wyrazami szacunku PROPOZYCJE ZABEZPIECZEŃ I ZMIAN ZE WZGLĘDU NA UTRUDNIENIA W RUCHU PIESZYM LUDZI Z RÓŻNYMI DYSFUNKCJAMI PORUSZAJĄCYCH SIĘ PO DROGACH PUBLICZNYCH
- Pozostawienie (przywrócenie) krawężników lub wyróżnionych, wyczuwalnych elementów na styku chodnika z ulicą przy przejściach dla pieszych oraz wzdłuż przystanków. - Instalowanie czytelnej i ujednoliconej sygnalizacji dźwiękowej przy przejściach przez ulice. - Odświeżanie białych pasów na przejściach dla pieszych. - Wyeliminowanie rowerzystów z chodników. W opisywanej sprawie ważne jest to, że nie wolno stosować oddzielania ruchu rowerowego od pieszego jedynie za pomocą barw, ze względu na osoby niewidome i niedowidzące. To samo dotyczy wysepek na jezdniach. - Uporządkowanie ruchu w taki sposób, aby ścieżki rowerowe biegły tuż za krawężnikiem i schodziły na jezdnię tuż przed skrzyżowaniem i pasami przejść przez jezdnię. - Przeprowadzanie chodników w linii prostej, a skrzyżowań pod kątem prostym. - Podniesienie peronu na stacji kolejowej PKP w(...), w sposób umożliwiający wsiadanie/wysiadanie z pociągu osobom starszym, mniej sprawnym fizycznie, z urazami i dysfunkcjami. - Przeznaczanie przez inwestora części działki przyległej do drogi na chodnik wolny od przeszkód. Pozwoli to na uporządkowanie ruchu pieszych, co jest szczególnie ważne dla osób niepełnosprawnych i starszych. - Przestrzeganie zakazu używania mis, donic, skrzyń, słupków i słupeczków, niższych niż 1 metr, ustawionych w poprzek i wzdłuż dróg dla pieszych. - Przy udzielaniu zezwoleń na zajęcie chodnika na ogródek kawiarniany, kioski i stoiska uwzględnianie konieczności pozostawienia szerokości użytkowej drogi dla pieszych, zgodnie z wymogami Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 02-03-1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich użytkowanie. - Przestrzeganie parkowania samochodów na chodnikach z uwzględnieniem pozostawienia szerokości użytkowej drogi dla pieszych. - Wskazane byłoby wprowadzenie oznakowania barwnego, kontrastowego na schodach, przejść nad/i podziemnych oraz na schodach terenowych. Wszystkie schody terenowe naprawiane lub modernizowane muszą odpowiadać wymogom rozporządzenia wymienionego powyżej. - W miarę możliwości stosowanie oznakowania barwnego, kontrastowego na drogach dla pieszych, na przeszkodach pionowych, zmieniających skokowo szerokość użytkową chodnika. - Opracowanie i udrożnienie procedur, które by zobowiązywały do współpracy zarządców dróg ze strażnikami miejskimi. Brak takiej współpracy powoduje, że strony nie są zainteresowane wyszukiwaniem nieprawidłowości na drogach, a zarządcy dróg, mimo że zobowiązuje ich do tego ustawa o drogach publicznych, nie zawsze spełniają ten obowiązek. - Wskazanie organu zobowiązanego do egzekwowania przepisów Kodeksu drogowego na drogach pieszych i jezdniach lokalnych (między innymi dotyczy to jeżdżenia po tych drogach pojazdów samochodowych i jednośladów, w tym szczególnie rowerów). Niezależnie od mandatów, dodatkowo można wprowadzić opłatę jako ekwiwalent za zniszczoną nawierzchnię chodnika. Jej wysokość powinna być proporcjonalna do wartości nacisków osi kół i do liczby tych osi. Uzyskane w ten sposób pieniądze powinny wpływać na konto zarządcy drogi. Poniżej zamieszczone są istotne zapisy, na które ze względu na bezpieczeństwo inwalidów wzroku należy zwracać szczególną uwagę zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. RP zał. do nr 220)
- Minimalna wysokość zawieszenia znaku drogowego, albo znajdującej się pod nim tabliczki nie może być mniejsza niż 2,20 m; wysokość ta liczona jest od dolnej krawędzi takiej przeszkody i dotyczy także zawieszania reklam, elementów wystających z budynku, itp. Chroni to przed uderzeniem w głowę lub w bark oraz wybiciem gałki ocznej. - Krawędź boczna tablicy znaku drogowego musi się znajdować w odległości od 0,50 do 2 metrów od krawędzi jezdni. Odległość taka umożliwia ustawienie słupka znaku drogowego na trawniku lub przy samej ścianie budynku tak, by nie utrudniał on ruchu pieszym na wąskim w tym miejscu chodniku. Chroni to przechodniów przed wejściem na słupek znaku drogowego. - Nie wolno używać taśm ostrzegawczych ani też drutów, sznurków i zawieszonych tabliczek na jezdniach, a zwłaszcza na chodnikach (ich stosowanie nie zapewnia bezpieczeństwa nikomu, a szczególnie niewidomym i niedowidzącym oraz nieuważnym). - Zapora drogowa: jest to deska pomalowana naprzemiennie w pasy białe i czerwone, zawieszana na stojakach, służąca do przegradzania dróg dla pieszych lub ich odgradzania. W interesujących osoby z dysfunkcją wzroku przypadkach konieczne jest zawieszanie przynajmniej dwóch zapór, jednej nad drugą, przy czym dolna krawędź dolnej zapory powinna się znaleźć na wysokości 0,3 m nad powierzchnią chodnika, natomiast druga z tych zapór powinna być umieszczona na wysokości 0,9 m (dopiero takie ustawienie zapór chroni pieszych przed wejściem w strefę zagrożenia bezpieczeństwa). - Wszystkie czynności związane z remontem lub usuwaniem awarii winny być prowadzone w obszarze otoczonym zaporami. Jednocześnie musi być zapewnione obejście dla pieszych o min. szerokości 2 m i ewentualne zabezpieczenie przed wjeżdżaniem na nie samochodów. Do ustawiania zapór nie wolno stosować trójkątnych stojaków z drutu, które stanowią pułapki dla nóg przechodniów. Podobnie jak użycie tylko jednej zapory. Trzeba również zauważyć, że wyrwa na drodze dla pieszych też zagraża ich bezpieczeństwu. - Słupki blokujące mają zapobiegać wjeżdżaniu samochodami na chodniki lub ciągi piesze albo rowerowe, ale w obrębie szerokości pasów przejścia przez jezdnię powinny być ustawione w odległości 1 m od krawędzi jezdni. - Bardzo niebezpieczne jest stosowanie słupków o wysokości poniżej 1 m, o dowolnych średnicach i barwach, które zagrażają bezpieczeństwu pieszych, zwłaszcza niedowidzących i niewidomych.
|