Rozprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o możliwość pełnienia funkcji wybieralnej (wójta, burmistrza, prezydenta) przez niepełnosprawnego
We wtorek 29 października Trybunał Konstytucyjny ma zdecydować, czy osoby niepełnosprawne posiadające orzeczenia o niezdolności do pracy mogą piastować wybieralne stanowiska. To bardzo ważne wydarzenie, na którym nie powinno zabraknąć osób zainteresowanych, choćby nawet nie miały w planach kandydowania w wyborach. Wyrok ten może mieć bowiem daleko idące konsekwencje, gdyby TK przychylił się do stanowiska Prokuratora Generalnego, że osoby z orzeczeniem o niezdolności do pracy faktycznie nie mogą pracować. Z drugiej strony - TK może dać dowód, że niepełnosprawni obywatele mają równe prawa w obszarze biernego prawa wyborczego. To naprawdę jest ważne i ja się wybieram.
Sprawa bez rozstrzygnięcia
Trybunał Konstytucyjny odroczył rozprawę dotyczącą pozbawienia osób niepełnosprawnych możliwości sprawowania funkcji wójta, burmistrza i prezydenta miasta.
29 października 2013 r. Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący pozbawienia osób niepełnosprawnych możliwości sprawowania funkcji wójta, burmistrza, prezydenta miasta. Rozprawie przewodniczył wiceprezes TK Stanisław Biernat, natomiast sprawozdawcą był sędzia Marek Kotlinowski.
Stanowisko wnioskodawcy przedstawił Mirosław Wróblewski – dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zdaniem wnioskodawcy art. 492 § 1 pkt 6 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku – Kodeks wyborczy – jest niezgodny z art. 60 w związku z art. 32 Konstytucji oraz z art. 29 lit. a Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych.
Z art. 60 Konstytucji wynika zakaz podejmowania jakichkolwiek działań dyskryminacyjnych lub konstruowania jakichkolwiek przeszkód uniemożliwiających równy dostęp do służby publicznej. Zdaniem wnioskodawcy prawo dostępu do służby publicznej może być ograniczane jedynie przez wymóg posiadania obywatelstwa polskiego i pełni praw publicznych. Ustawodawca uprawniony jest natomiast do sformułowania dodatkowych warunków, uzależniając od ich spełnienia uzyskanie stanowisk w służbie publicznej. Jednak wymogi te muszą przewidywać zobiektywizowane kryteria dostępu do danego stanowiska, uregulowane na jednakowych zasadach dla wszystkich obywateli.
Wnioskodawca zauważył, że nie można znaleźć przyczyn, usprawiedliwionych normami konstytucyjnymi, które uzasadniałyby wprowadzone przepisami kodeksu wyborczego odmienne traktowanie osób niepełnosprawnych. Takie traktowanie osób z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości.
Zdaniem Rzecznika, kwestionowana regulacja jest niezgodna z art. 29 lit. a Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych. Przepis ten zobowiązuje Państwa – Strony do zapewnienia, że osoby niepełnosprawne będą mogły efektywnie i w pełni uczestniczyć w życiu politycznym i publicznym, na zasadzie równości z innymi obywatelami, bezpośrednio lub za pośrednictwem swobodnie wybranych przedstawicieli, włączając w to prawo i możliwość korzystania z czynnego i biernego prawa wyborczego. Kwestionowany przepis, w ocenie wnioskodawcy, nie tylko nie gwarantuje osobom z niepełnosprawnością równych z innymi obywatelami możliwości sprawowania funkcji wójta (burmistrza, prezydenta miasta), ale część osób z niepełnosprawnością, zdolnych do wykonywania tej funkcji, takiej możliwości pozbawia całkowicie.
Ze stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich zgodził się przedstawiciel sejmu. Natomiast nieprzychylnie do wniosku odniósł się Prokurator Generalny. Zdaniem tego ostatniego zaskarżony przepis jest zgodny z Konstytucją i Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych, gdyż nie ogranicza osobom posiadającym orzeczenie o niezdolności do pracy możliwości kandydowania na urząd wójta, burmistrza czy prezydenta miasta.
Ponadto prokurator podkreśla, iż sprawowanie jednego z wymienionych urzędów przez osobę, która w czasie trwania kadencji uzyskała wspomniane orzeczenie może powodować paraliż działalności jednostki samorządu terytorialnego.
Po wysłuchaniu wszystkich stanowisk, sędziowie Trybunału przystąpili do zadawania pytań. Skład orzekający próbował ustalić różnice wynikające z uzyskania orzeczenia o niezdolności do pracy dla celów rentowych a niezdolnością do pracy uniemożliwiającą pełnienie funkcji wójta, burmistrza i prezydenta miasta.
Widać było, że dla sędziów Trybunału Konstytucyjnego wydanie orzeczenia w omawianej sprawie nie będzie łatwe. Po wyczerpaniu pytań sędziowie udali się na naradę.
Licznie zgromadzeni przedstawiciele środowiska osób niepełnosprawnych nie doczekali się wyroku, gdyż Trybunał Konstytucyjny odroczył rozprawę bezterminowo.
W chwili obecnej trudno przewidzieć, jakie orzeczenie wyda Trybunał. O ile dla osób niepełnosprawnych wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich jest jak najbardziej słuszny, to w przypadku sędziów Trybunału trudno oprzeć się wrażeniu, iż stanowisko Prokuratora Generalnego ma wśród nich swoich zwolenników.
Krzysztof Wiśniewski
Centrum Rehabilitacji
Źródło:
BIP nr 21, październik 2013
Niepełnosprawni będą się mogli ubiegać o funkcję wójta
Artur Radwan
Trybunał Konstytucyjny nie orzekł, czy o stanowisko kierownika urzędu mogą się starać osoby z orzeczeniem o niezdolności do pracy. Niejasne przepisy chcą jak najszybciej poprawić posłowie
Za rok odbędą się wybory samorządowe. Jednak wciąż nie ma pewności, czy osoby niepełnosprawne mogą się ubiegać o stanowiska wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Wczoraj Trybunał Konstytucyjny odroczył rozprawę w tej kwestii bez wskazywania terminu. Szkoda, bo rozstrzygnięcie sędziów jest bardzo istotne dla osób z orzeczeniem o niezdolności do pracy.
Wniosek do TK o stwierdzenie niezgodności art. 492 par. 1 pkt 6 ustawy z 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz.U. nr 21, poz. 112 z późn. zm.) z art. 60 w związku z art. 32 konstytucji oraz z art. 29 lit. a Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych (Dz.U. z 2012 r. poz. 1169) skierował pod koniec zeszłego roku rzecznik praw obywatelskich.
Brak dostępu do służby
Rzecznik zajął się skargą osoby, która poruszała się o kuli i miała orzeczenie o niepełnosprawności i trwałej niezdolności do pracy. Chciała kandydować w poprzednich wyborach samorządowych na funkcję wójta. Podczas rejestracji w biurze komisarza wyborczego dowiedziała się, że wskutek orzeczenia o niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji w trybie określonym w przepisach o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych następuje z mocy prawa wygaśnięcie mandatu wójta, burmistrza i prezydenta miasta. A to oznaczało, że nawet jeśli wygrałaby wybory, nie mogłaby objąć tej funkcji. Analogiczne rozwiązanie przewiduje obecnie art. 492 par. 1 pkt 6 kodeksu wyborczego.
RPO we wniosku do TK podkreślał, że takich przeciwwskazań nie ma w przypadku innych funkcji publicznych. Dodał, że niektóre z nich, np. posła lub senatora, były już sprawowane przez osoby z orzeczeniem o niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji.
– Przez przepisy kodeksu wyborczego w lepszej sytuacji byłaby osoba, która chcąc pełnić funkcję wójta, nie wystąpiłaby o orzeczenie i przyznanie renty – mówił przed trybunałem Mirosław Wróblewski, dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego i międzynarodowego w Biurze RPO.
Tłumaczył, że nie jest prawdą, iż osoby z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy nie podejmują zatrudnienia. – Z naszych danych wynika, że na każde 100 tys. niepełnosprawnych 13 proc. pracuje. Łącznie takich osób może być około 200 tys. – przekonywał Mirosław Wróblewski.
Innego zdania był przedstawiciel prokuratora generalnego.
– Przepisy stanowią o wygaśnięciu mandatu wójta tylko w sytuacji orzeczenia o niepełnosprawności. Dotyczy to więc osób, które były już na tym stanowisku, a nie kandydatów – przekonywała Barbara Długołęcka, przedstawiciel prokuratora generalnego.
Według niej winę ponosi więc pracownik biura komisarza wyborczego, który niewłaściwie poinstruował kandydata.
Sędziowie TK pytali więc skarżących, czy jest planowana nowelizacja niejasnych przepisów i jak powinny one wyglądać.
– Należy wprowadzić podobny mechanizm jak w przypadku sędziów, którzy np. z powodu utraty sił mogą wystąpić o przejście w stan spoczynku. Mandat wójta powinien wygasnąć na skutek odrębnego systemu orzekania wyłącznie w kwestii zdolności do sprawowania tej funkcji – przekonywał Lesław Nawacki, dyrektor zespołu prawa pracy i zabezpieczeń społecznych w Biurze RPO.
Sędziowie odroczyli jednak podjęcie ostatecznego rozstrzygnięcia w tej sprawie.
Posłowie pomogą
– To jest totalna bzdura, żeby osoba niepełnosprawna nie mogła kandydować na stanowisko wójta, nawet jeśli ma orzeczenie o pełnej niezdolności do pracy. To wyborcy powinni zdecydować, czy chcą mieć wójta poruszającego się o kulach – mówi DGP Sławomir Piechota, przewodniczący sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny, poseł PO.
Posłowie zapowiadają więc zmianę przepisów. – Już dyskutowaliśmy na temat podjęcia przez klub, a niewykluczone również, że przez sejmową komisję, inicjatywy legislacyjnej, która zniesie tę barierę dla kandydatów – mówił w trybunale Witold Pahl, poseł PO.
Sławomir Piechota tłumaczy, że nowelizacja przepisów zostanie niezwłocznie przygotowana, aby przed kolejnymi wyborami nie było wątpliwości z ich interpretacją.
– To przepisy z poprzedniej epoki i trzeba je zmienić – potwierdza Marek Plura, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. osób niepełnosprawnych. Jego zdaniem ich brzmienie to pewnego rodzaju niekonsekwencja, bo z jednej strony zachęca się niepełnosprawnych do ubiegania się o funkcje urzędnicze, a z drugiej blokuje się im dostęp do ich wykonywania.
Źródło:
http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?a ... &id=464892Komentarz:
29 października Trybunał Konstytucyjny miał zajmować się wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich, Pani Teresy Lipowicz, która wystąpiła z prośbą o zbadanie zgodności z Konstytucją oraz Konwencją o Prawach Osób Niepełnosprawnych przepisów powszechnie obowiązującej ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku – Kodeks wyborczy (Dz.U.2011, nr 21, poz. 112 ze zm.). Dokładnie chodziło o art. 492 § 1 pkt 6 Kodeksu, który w obecnym brzmieniu pozbawia osoby niepełnosprawne możliwości sprawowania funkcji wójta, burmistrza i prezydenta miasta.
Przyczynkiem do wniosku Pani Rzecznik była skarga poruszającego się o kuli mężczyzny, posiadającego orzeczenie o niepełnosprawności z wpisem „trwała niezdolność do pracy”, który w wyborach samorządowych w 2010 roku chciał kandydować na funkcję wójta swojej gminy. Podczas rejestracji komitetu wyborczego w Biurze Komisarza Wyborczego został on poinformowany, że zgodnie z zapisami Ustawy z dnia 20 czerwca 2002 roku o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta wskutek orzeczenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji w trybie określonym w przepisach o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na okres co najmniej do końca kadencji następuje wygaśnięcie mandatu wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Tak więc w przypadku wygrania przez kandydata z takim orzeczeniem wyborów należałoby wygasić jego mandat już w pierwszym dniu urzędowania.
Co więcej, kontrowersje wywołuje również fakt, że podobnego zapisu nie ma w ustawach regulujących pełnienie innych funkcji publicznych. A przecież już od kilku kadencji w parlamencie niepełnosprawni z powodzeniem wypełniają obowiązki poselskie lub senatorskie.
Pani Rzecznik zwróciła uwagę, że taki dyskryminujący zapis łamie nie tylko konstytucyjną zasadę równości oraz obowiązek zapewnienia wszystkim obywatelom równi praw publicznych, ale jest niezgodny również z art. 29 Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych, który zobowiązuje sygnatariuszy aktu do zagwarantowania osobom niepełnosprawnym praw politycznych i możliwości korzystania z nich, na zasadzie równości z innymi obywatelami oraz do zapewnienia, że osoby niepełnosprawne będą mogły efektywnie i w pełni uczestniczyć w życiu publicznym i politycznym, na zasadzie równości z innymi obywatelami, bezpośrednio lub za pośrednictwem swobodnie wybranych przedstawicieli, włączając w to prawo i możliwość korzystania z czynnego i biernego prawa wyborczego.
Dodatkowo, Rzecznik odwołała się do wykładni art. 60 Konstytucji, z której wynika zakaz podejmowania jakichkolwiek działań dyskryminacyjnych lub konstruowania jakichkolwiek przeszkód uniemożliwiających równy dostęp do służby publicznej. Jej zdaniem prawo dostępu do służby publicznej może być ograniczane jedynie przez wymóg posiadania obywatelstwa polskiego i pełni praw publicznych. Ustawodawca uprawniony jest natomiast do sformułowania dodatkowych warunków, uzależniając od ich spełnienia uzyskanie stanowisk w służbie publicznej. Jednak wymogi te muszą przewidywać zobiektywizowane kryteria dostępu do danego stanowiska, uregulowane na jednakowych zasadach dla wszystkich obywateli.
W podsumowaniu Rzecznik zauważyła, że nie można znaleźć przyczyn, usprawiedliwionych normami konstytucyjnymi, które uzasadniałyby wprowadzone przepisami kodeksu wyborczego odmienne traktowanie osób niepełnosprawnych. Takie traktowanie osób z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości.
Standardową procedurą w przypadku wniosków kierowanych do rozpatrzenia przez sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest zajęcie stanowiska w danym temacie przez Prokuratora Generalnego. Tak było również w opisywanym przypadku. W oficjalnym piśmie skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego (znak pisma PG VIII TK 133/12) przedstawiono stanowisko, zgodnie z którym omawiany art. 492 §1 pkt 6 Kodeksu wyborczego jest zgodny z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych. W uzasadnieniu Prokurator Generalny zwrócił uwagę na konieczność ustalenia relacji zachodzących pomiędzy określeniami „niepełnosprawność” a orzeczeniem niezdolności do pracy. Zgodnie z Ustawą z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz. U. 2009, nr 153, poz. 1227 ze zm.) osoba niezdolna do pracy to taka, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Z kolei całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolna do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Z kolei zgodnie z ustawą z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jednolity Dz. U. 2011, nr 127, poz. 721 ze zm.) niepełnosprawność oznacza trwałą lub okresową niezdolność do wypełniania ról społecznych z powodu stałego lub długotrwałego naruszenia sprawności organizmu, w szczególności powodującą niezdolność do pracy. Zatem, zgodnie z przedstawioną przez Prokuratora Generalnego interpretacją przepisów, niepełnosprawność jest pojęciem szerszym niż niezdolność do pracy podczas gdy Rzecznik Praw Obywatelskich w swoim wniosku posługuje się tymi terminami zamiennie, traktując je jako równoważne. I właśnie takie rozumienie przytoczonych określeń prowadzi do wniosku o naruszeniu przez zaskarżony przepis praw osób niepełnosprawnych.
Dalej, Prokurator Generalny dokonał analizy zapisu określającego wygaśnięcie mandatu wójta na podstawie orzeczenia o niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji w trybie określonym w przepisach przywoływanej Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń społecznych na okres co najmniej do końca kadencji. Jak czytamy w przekazanym do Trybunału piśmie, w stosunku do osób obejmujących i piastujących mandat wójta można wyodrębnić różne okresy, w których doszło do wydania orzeczenia o niezdolności do pracy. W pierwszej grupie znajdują się osoby, wobec których orzeczono o całkowitej niezdolności do pracy lub o częściowej niezdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji przed wyborami i przed objęciem mandatu. W grupie drugiej znajdą się osoby z takimi orzeczeniami wydanymi już po wygraniu wyborów. Wydanie orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy w każdym przypadku – tj. wydania zarówno przed wyborami, jak i po nich – świadczy o utracie zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Oczywiście wykonywanej w tzw. normalnych warunkach, innych niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu. Orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy wydane po objęciu mandatu wójta odnosi się do możliwości wykonywania przez badaną osobę aktualnej pracy. O takim stopniu niezdolności, o czym była już mowa, nie przesądza bowiem wyłącznie ocena medyczna stwierdzająca występowanie określonych jednostek chorobowych, ale również charakter dotychczas wykonywanej pracy i możliwości jej dalszego wykonywania. W rzypadkach opisanych powyżej wygaśnięcie mandatu wójta z powodu niezdolności do pracy jest w pełni zasadne, gdyż wydane orzeczenia świadczą o braku zdolności do wykonywania aktualnej lub jakiejkolwiek pracy. Ocena powyższa w pełnej mierze odnosi się również do niezdolności do samodzielnej egzystencji, która jest najwyższym stopniem naruszenia sprawności organizmu. Nieco odmienna jest sytuacja osoby z orzeczeniem o częściowej niezdolności do pracy wydanym przed wyborami i objęciem mandatu. Orzeczenie takie stwierdza bowiem o znacznej utracie zdolności danej osoby do pracy zgodnej z jej kwalifikacjami. Nie musi to jednak oznaczać utraty zdolności do wykonywania pracy wójta. Osoba taka nie jest jednak pozbawiona możliwości startowania w wyborach oraz możliwości objęcia mandatu wójta. W dalszej części Prokurator Generalny przypomniał, że osoba niezdolna do pracy ma prawo do zgłoszenia wniosku o przeprowadzenie badania w celu zmiany stopnia niezdolności do pracy, a w konsekwencji wydania zaświadczenia dopuszczającego do pełnienia funkcji wójta.
Na koniec Prokurat podtrzymał swoje stanowisko, zgodnie z którym zaskarżony przepis mieści się w zakresie swobody władzy ustawodawczej. Wskazał jednak na możliwość rozważenia wprowadzenia innych dopuszczalnych rozwiązań prawnym w zakresie omawianej problematyki, jak np. umożliwienie radzie gminy (organ uchwałodawczy) podejmowanie decyzji o wygaszeniu mandatu wójta z przyczyn zdrowotnych.
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zajmowali się omawianym wnioskiem na rozprawie 29 października 2013 roku. Rozprawie przewodniczył sędzia Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Biernat, a sędzią sprawozdawcą był sędzia Trybunału Konstytucyjnego Marek Kotlinowski. Na posiedzeniu skład sędziowski postanowił odroczyć bezterminowo rozpatrywanie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich.
Taki stan rzeczy może niepokoić, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że już w przyszłym roku czekają nas kolejne wybory samorządowe. Na razie posłowie pytani o tę kwestię deklarują chęć zmiany zapisów Kodeksu Wyborczego.