Autor: Agnieszka Fiedorowicz, Źródło: inf. własna
Integracja, Polska Akcja Humanitarna czy Stowarzyszenie Wiosna, organizator „Szlachetnej Paczki” - przedstawiciele najważniejszych organizacji pozarządowych gościli 18 września 2014 r. w Pałacu Prezydenckim, na zaproszenie Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, na debacie „25 lat wolności. 25 lat zaangażowania biznesu w budowę społeczeństwa obywatelskiego”. „Współpracujmy nie na zasadzie pomagania, ale budowania partnerstw” - apelował prezes Integracji, Piotr Pawłowski, do jej uczestników.
W organizację debaty zaangażowali się prezesi firm, zrzeszeni w Koalicji „Prezesi-wolontariusze 2011”. W pierwszej części spotkania uczestnicy panelu „Przeszłość” starali się podsumować ostatnie 25 lat zaangażowania biznesu w działalność sektora pozarządowego. Uczestnicy dzielili się swoimi osobistymi doświadczeniami.
Janina Ochojska, prezeska Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH), wspominała, jak ewoluowała współpraca biznesu z PAH:
- Początkowo, gdy wysyłaliśmy konwoje z pomocą, były nam potrzebne darowizny rzeczowe, gdy zaś zaczęliśmy finansować posiłki dla dzieci niezbędne okazało się wsparcie finansowe. Działamy już 22 lata, z niektórymi firmami 15, a nawet 17 lat. Takie długotrwałe partnerstwo jest dla każdej organizacji czymś niezwykle cennym. Świat organizacji pozarządowych w Polsce nie byłby tak silny, gdyby nie współpraca z biznesem. Uczyliśmy się od niego profesjonalizmu - wyliczała Janina Ochojska.
Przedstawiciele biznesu podkreślali, że zaangażowanie firm w działania na rzecz budowy społeczeństwa obywatelskiego jest wielotorowe.
- Jednym z kierunków jest bezpieczeństwo na drogach, mówimy „STOP piratom drogowym”, obszar drugi to wspieranie kultury narodowej, PZU jest m.in. mecenasem Zamku Królewskiego w Warszawie i Łazienek, kolejny obszar to edukacja, kilkanaście tysięcy studentów poprzez wspierane przez nas fundacje otrzymało stypendia – wyliczał prezes Zarządu PZU S.A., Andrzej Klesyk.
Herbert Wirth, prezes Zarządu KGHM Polska Miedź S.A., dodał, jak ważne jest budowanie zaufania społecznego.
- To fundament każdego biznesu, także górniczego - podkreślił.
Od filantropii do inwestycji
Choć uczestnicy panelu zgodzili się, że współpraca biznesu i świata organizacji pozarządowych rozwija się, wiele aspektów trzeba by jeszcze poprawić. Mirella Panek-Owsiańska, prezeska Zarządu Forum Odpowiedzialnego Biznesu, zaznaczyła, że liderzy CSR stają się coraz lepsi, przechodzą od działań pojedynczych, rozproszonych do przemyślanych programów strategicznych.
- Przed nami jest jednak ciągle problem zwiększenia skali - podkreśliła. - Firmy, które się angażują, są ciągle w mniejszości, zamykamy się w gronie 250 przedsiębiorstw, a w Polsce mamy ich 1,5 miliona. W sektorze małych i średnich przedsiębiorstw jest jeszcze wiele do zrobienia.
Jakub Wygnański, socjolog z Pracowni Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”, podsumował:
- Działania biznesu muszą przesuwać się od poziomu filantropii w kierunku myślenia w kategorii inwestycji w kapitał społeczny - podkreślił.
Niech statek wypłynie z portu
Drugi panel w debacie poświęcono „Przyszłości”. Paneliści: m.in. Piotr Pawłowski, prezes Integracji, ks. Jacek Stryczek, prezes Stowarzyszenia Wiosna, Aneta Podyma, prezeska Genworth Financial Insurance Group Services Polska, i Ewa Krupa, przewodnicząca Forum Darczyńców, zastanawiali się, jakie obszary będą szczególnie wymagały wsparcia biznesu. Piotr Pawłowski, prezes Integracji, podkreślił, że takim wyzwaniem jest wciąż kwestia dostępności otoczenia dla osób z niepełnosprawnościami:
- Zakładając Integrację 20 lat temu mieliśmy wyobrażenie, że trzeba przygotować osoby z niepełnosprawnością, aby mogły samodzielnie funkcjonować. Tylko to nie o to chodzi, żeby zbudować statek i żeby on stał w porcie, bo tam jest najbezpieczniej, ale aby ten statek mógł wypłynąć - podkreślił.
Zwrócił uwagę zebranych, że problemem są nie tylko bariery architektoniczne, ale także np. dostęp do internetu.
- Wydaje mi się, że czeka nas w najbliższej przyszłości zmiana, jeśli chodzi o współpracę z organizacjami pozarządowymi, abyśmy wspólnie mogli osiągnąć zamierzony cel nie na zasadzie pomagania, ale budowania partnerstw - zaznaczył.
Podkreślił, że biznes i świat komercyjny zauważa już potencjalnych klientów z niepełnosprawnością.
- Potrzebujecie jednak partnera, który przeprowadziłby was przez różne meandry dotyczące dostosowań dla osób z niepełnosprawnościami – dodał prezes Integracji.
Aneta Podyma, prezeska Genworth Financial Insurance Group Services Polska, zwróciła uwagę na problem demografii.
- Przyszłość biznesu będzie się skupiała na słowie „człowiek” - mówiła. - Za 25 lat dysproporcje między starszymi i młodymi ludźmi będą ogromne. Będziemy musieli odpowiedzieć sobie na pytanie, jak z tej niewielkiej liczby ludzi, którzy będą dostępni, wyłowić talenty.
Dlatego, jak podkreśliła Aneta Podyma, trzeba pracować nad przystosowaniem rynku do potrzeb różnych grup pracowników:
- Osoba z niepełnosprawnością to pracownik jak każdy inny, mamy też wspaniale wykształcone kobiety, sprawmy, by mogły łączyć aspiracje zawodowe z życiem rodzinnym – wyliczała.
Wolontariusze, łączcie się
Ewa Krupa, przewodnicząca Forum Darczyńców, zwróciła uwagę, że społeczne zaangażowanie biznesu ewoluuje, budowane są dobre standardy przekazywania środków, następuje profesjonalizacja fundacji, które nie tylko pomagają, ale same diagnozują problemy społeczne. Ważną rolę odgrywają oryginalne, niekonwencjonalne akcje społeczne, jak Ice Bucket Challenge, a także crowdfunding oraz włączanie w działania samych pracowników, poprzez np. wolontariat pracowniczy.
Andrzej Klesyk opowiadał, jak pracownicy PZU zaangażowali się w akcję „Szlachetna Paczka”.
– Całe PZU było zalane paczkami, ale w efekcie gigantyczna liczba ludzi została wsparta pieniędzmi i czasem naszych pracowników. A czas to jedna z największych rzeczy, jaką człowiek może dać drugiemu człowiekowi – podkreślił prezes Zarządu PZU S.A.
Ks. Jacek Stryczek, inicjator „Szlachetnej Paczki”, dodał, że kluczowe dla zaangażowania społecznego powinno być słowo „wolność”.
- Odpowiedzialny biznes to ludzie, którym nie nakazuje się, co mają robić, ale którzy sami chcą działać. Pozwólmy im być wolnymi - podkreślił.
Janina Ochojska zaapelowała, by wolontariat pracowniczy szedł w kierunku wykorzystania przez organizacje profesjonalnych umiejętności pracowników z sektora biznesu.
- Potrzebujemy waszego profesjonalizmu, umiejętności, które wiążą się z biznesem, w zakresie marketingu, PR, finansów - argumentowała Janina Ochojska. – Na tym świecie dobra zostały nierówno podzielone. Mam nadzieję, że biznes zrozumie, że udział w naprawianiu całego świata jest również poprawianiem naszej sytuacji tutaj – dodała.
- Po 1989 roku ludzie zaczęli brać los w swoje ręce i oczywiście zakładali firmy. Była też cała grupa osób, która zakładała organizacje pozarządowe. Przez pierwszych 10 lat te światy funkcjonowały równolegle, potem wreszcie zaczęły się dostrzegać, dziś współpracują. Niesłychanym osiągnięciem tego 25-lecia jest fakt, że na tej sali pytamy wszyscy „jak” biznes powinien się angażować społecznie, ale nikt nie wątpi już w to „czy” powinien – podsumował debatę prof. Bolesław Rok.
Data opublikowania dokumentu: 2014-09-19, 10.37
Źródło:
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/190437 Autor: Mateusz Różański, Źródło: inf. własna
Wczasy nad morzem, weekend na Mazurach czy wyjazd na konferencję biznesową do odległego miasta. Niezależnie od tego, dokąd wyjeżdżamy i w jakim celu, potrzebujemy dopasowanego do naszych potrzeb hotelu, w którym będziemy mogli odpocząć. Niestety, jeśli jesteśmy osobą z niepełnosprawnością, możemy mieć z tym kłopot. By uświadomić przedstawicielom branży hotelarskiej, jakie potrzeby mają osoby z niepełnosprawnością, Integracja zorganizowała prelekcję „Hotel przyjazny osobom niepełnosprawnym” podczas tegorocznych Targów WorldHotel 2014.
Prelekcję, której wysłuchali przedstawiciele branży hotelarskiej z całej Polski, poprowadzili Tomasz Wasielewski, dyrektor Działu Usług Eksperckich Integracji, i Kamil Kowalski, specjalista ds. dostępności architektonicznej.
Różnorodne potrzeby
Prelekcja dotyczyła trzech tematów: dostępności architektonicznej, stron internetowych i właściwego przeszkolenia obsługi, która, jak tłumaczył Tomasz Wasielewski, stanowi połowę sukcesu, jeśli chodzi o potrzeby osób z niepełnosprawnością. Prelegenci opowiedzieli też o tym, jak Integracja może pomóc w dostosowaniu hotelu czy pensjonatu dla tej grupy klientów. Tomasz Wasielewski zwrócił uwagę na to, że wbrew utartemu stereotypowi osoby z niepełnosprawnością to nie tylko wózkowicze, ale też osoby niewidome, niesłyszące czy osoby starsze z poważnymi problemami z poruszaniem się.
– Potężną grupę klientów polskich hoteli stanowią starsze osoby z Niemiec, często bardzo majętne, które oczekują wysokiego standardu usług, odpowiadającego ich potrzebom – tłumaczył. Przedstawiciel Integracji zwrócił też uwagę na kwestię dostępności stron internetowych. – Cała podróż osoby z niepełnosprawnością zaczyna się w internecie. Jeśli strona danego hotelu jest niedostępna, prawie na pewno go nie odwiedzi – mówił.
Konkretne zyski
Kamil Kowalski przybliżył uczestnikom prelekcji kwestie związane z dostępnością architektoniczną. Zaprezentował serię częstych błędów utrudniających lub wręcz uniemożliwiających osobom z niepełnosprawnością korzystanie z hotelu, m.in. zastawiony podjazd, zbyt wysoko umieszczone lustro w toalecie czy nieprzemyślaną konstrukcje przysznica. Cześć z przedstawionych przez niego błędów wynika z braku zrozumienia potrzeb osób z niepełnosprawnością. Na koniec swojego wystąpienia Kamil Kowalski zaprezentował też szereg dobrych praktyk i rozwiązań, które czynią hotel lub jakikolwiek inny budynek przyjazny osobom z niepełnosprawnością.
Prelekcja miała na celu pokazanie, że uczynienie hotelu dostępnym nie jest ani szczególnie trudne, ani drogie i daje perspektywę konkretnych zysków.
- Warto pamiętać, że mówiąc o osobach z niepełnosprawnością mówimy o kilku milionach potencjalnych klientów – podkreślił Tomasz Wasielewski.
Przyszłościowy kierunek
Tematyka prelekcji spotkała się z żywym zainteresowaniem uczestników, z których część zadeklarowała chęć wprowadzenia u siebie udostępnień, o których była mowa podczas spotkania.
- Dziś utwierdziłem się w przekonaniu, że w planie inwestycyjnym naszego sanatorium musimy uwzględniać potrzeby osób niepełnosprawnych – mówił po prelekcji Wociech Furmanek, właściciel Sanatorium San w Kołobrzegu. – Dowiedziałem się, że warto dokonać tego typu zmian, a turystyka osób niepełnosprawnych to przyszłościowy kierunek – dodał.
Data opublikowania dokumentu: 2014-09-19, 11.50
Źródło:
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/190448 Autor: PAP
- Włączenie osób niepełnosprawnych w życie społeczne jest istotą Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych - mówi Teresa Hernik, prezes PFRON. 25 września 2014 r. Polska ma przedstawić ONZ pierwsze sprawozdanie z realizacji postanowień Konwencji. Wdrażaniu zasad ratyfikowanej przez Polskę w 2012 r. Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych poświęcono jedną z konferencji towarzyszących Targom "Rehabilitacja", które w czwartek 18 września rozpoczęły się w Łodzi.
Prezes PFRON powiedziała PAP, że Konwencja to dokument skierowany do całego społeczeństwa, do wszystkich resortów, samorządów, organizacji. Według niej istotą Konwencji jest włączenie osób z niepełnosprawnością w nurt życia społecznego.
- Nie nadopiekuńczość, ale danie im szansy stanowienia o sobie, wolnego wyboru szkoły, zawodu, pracy. Konwencja nakazuje nam integrację zamiast dyskryminacji - zaznaczyła.
W ocenie Teresy Hernik obowiązujące w Polsce prawo dotyczące osób z niepełnosprawnością nie jest najgorsze.
- Najgorsza jest mentalność społeczna. Na targach "Rehabilitacja" widzimy ogromny postęp technologiczny i innowacyjne produkty dla osób niepełnosprawnych. Za nimi musi iść postęp w świadomości społecznej - podkreśliła.
Niepełnosprawność problemem społecznym
Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych wprowadziła nowe podejście do niepełnosprawności; stanowi, że to nie indywidualne ograniczenia, ale zewnętrzne bariery utrudniające uczestniczenie w życiu czynią człowieka niepełnosprawnym. Podkreśla ona, że osoby z niepełnosprawnościami mają prawo do uczestnictwa w życiu społecznym, również do pracy, na zasadzie równości z innymi osobami.
W myśl Konwencji do objętej nią grupy zalicza się osoby, które "mają długotrwale naruszoną sprawność fizyczną, umysłową, intelektualną lub w zakresie zmysłów, co może, w oddziaływaniu z różnymi barierami, utrudniać im pełny i skuteczny udział w życiu społecznym, na zasadzie równości z innymi osobami". Oznacza to, że Konwencja definiuje niepełnosprawność jako problem społeczny, a nie sprawę osoby nią dotkniętej.
Jak powiedział PAP organizator targów Paweł Babij, prezentowany na nich zaawansowany technologicznie sprzęt rehabilitacyjny i ułatwiający codzienne życie osób z niepełnosprawnością jest ilustracją zmian zachodzących w rozumieniu potrzeb tej grupy społecznej. Wiele urządzeń wystawianych przez 200 producentów z ośmiu krajów ma na łódzkich targach swoje rynkowe premiery.
Szkielet wstaje za pacjenta
Jednym z nich jest amerykański bioniczny egzoszkielet Ekso GT, czyli szkielet zewnętrzny, przeznaczony do rehabilitacji pacjentów z niedowładem kończyn, m.in. po udarach, ze stwardnieniem rozsianym czy też z przerwanym rdzeniem kręgowym. Przed założeniem egzoszkieletu, który stanowi rodzaj mechanicznej powłoki mocowanej na zewnątrz ciała pacjenta, do komputera kierującego urządzeniem wprowadzane są dane dotyczące schorzenia i parametrów ciała chorego.
- Szkielet wstaje za pacjenta i może wykonywać za niego ruchy - w zależności od potrzeb, np. gdy osoba jest porażona połowicznie, urządzenie porusza tylko jedną nogę, jeśli pacjent ma przerwany rdzeń kręgowy, ale ma sprawne ręce, to on sam może wywoływać kroki przez ich odpowiednie ustawienie - powiedział przedstawiciel dystrybutora sprzętu, Łukasz Gajewski.
Dzięki egzoszkieletowi - według producenta - możliwe jest szybsze przywrócenie prawidłowej funkcji chodu pacjentom po udarze. Terapia zmniejsza napięcie mięśni, poprawia stan psychiczny chorego, pomaga pozbyć się dolegliwości ze strony układu pokarmowego i moczowego.
Hipoterapia w domu
Na łódzkich targach prezentowane jest także urządzenie do trójwymiarowej rehabilitacji. To system umożliwiający aktywne poruszanie się pacjenta z różną prędkością we wszystkich płaszczyznach przestrzeni, przy czym siłą napędową jest siła jego mięśni. Urządzenie ma szerokie zastosowanie w rehabilitacji osób z chorobami neurologicznymi i ortopedycznymi, m.in. udarami, stwardnieniem rozsianym, mózgowym porażeniem dziecięcym czy parkinsonizmem.
Zdaniem organizatorów, wśród ciekawszych produktów prezentowanych na targach są również fotel do stymulacji elektromagnetycznej mięśni dna miednicy, stosowany w chorobach układu moczowo-płciowego i dynamiczne ortezy, skonstruowane z myślą o cukrzykach i zapobiegające powstawaniu owrzodzeń. Jest także siodło rehabilitacyjne dla dzieci z dysfunkcjami motorycznymi, które pozwala na wykonywanie w domu ćwiczeń przeniesionych z hipoterapii.
XXII Międzynarodowym Targom Sprzętu Rehabilitacyjnego "Rehabilitacja" towarzyszy cykl konferencji i szkoleń przeznaczonych dla fizjoterapeutów oraz osób z niepełnosprawnością. Impreza zakończy się w sobotę.
Data opublikowania dokumentu: 2014-09-19, 17.14
Źródło:
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/190462